W piątek zwierzchnik kościoła ewangelicko-luterańskiego, arcybiskup Turku Kari Maekinen zadeklarował poparcie dla par homoseksualnych. Była to jego odpowiedź na decyzję fińskiego parlamentu o legalizacji małżeństwo jednopłciowych, która zapadła kilka godzin wcześniej.
Swojego rodzaju ukłon w kierunku rządu oraz par homoseksualnych okazał się jednak dla duchownego strzałem w stopę. Oburzeni tym faktem wierni zaczęli bowiem masowo składać wniosek o apostazję (wypisanie ze wspólnoty kościelnej). Zaledwie w weekend przeszło 13 tysięcy osób opuściło kościół.
Chociaż poparcie dla par homoseksualnych było skutkiem inicjatywy obywatelskiej, popartej przez ponad 167 tysięcy osób, najwyraźniej w Finlandii nie brakuje także przeciwników związków homoseksualnych.