Wypijasz hektolitry kawy albo pakujesz w siebie inne „wspomagacze” aby pobudzić się do pracy i jak najdłużej utrzymać uwagę. Nie dosypiasz, bo powtarzasz ogrom materiału, nie dojadasz czy zadowalasz się „zupką chińską” albo batonem „Mars”. W głowie pojawiają się negatywne i osłabiające chęć do pracy umysłowej myśli typu: „nie zdążę wszystkiego się nauczyć”, „nie umiem się skoncentrować”, „obleję egzamin” etc. Jesteś spięty/a, zestresowany i marzysz, aby sesja wreszcie się skończyła. Można ten stan zmienić: wystarczy zadbać o siebie, zatroszczyć się o swoją koncentrację uwagi.
Jak ? Odnaleźć „dywersantów” rozpraszających uwagę i zmieniając swoje nawyki. Pierwszym „grzechem głównym” jest NIEDOSYPIANIE.
Dla odpoczynku, właściwego funkcjonowania całego ciała, w tym pamięci i zdolności do koncentracji nieodzownym elementem jest sen w optymalnym wymiarze godzin (nie za krótko, ani nie za długo; każdy ma swoją własną najlepszą ilość - waha się ona od 7 do 11 godzin). Pozbawienie dostatecznej ilości snu skutkuje zmęczeniem, zaburzeniami w zespole uwagi, w odtwarzaniu z pamięci, kłopotami w liczeniu, przyswajaniu materiału, zwiększona podatnością na wypadki drogowe a nawet skłonnością do nadwagi (niedosypianie rozregulowuje przemiany istotnych dla apetytu hormonów takich jak grelina i lektyna przez co więcej jemy i mamy ochotę na produkty słodkie). Unikajmy spania w pomieszczeniu źle przewietrzonym, hałaśliwym, zbyt gorącym (powyżej 25 °C ) lub zimnym (poniżej 18° C).
Przed położeniem się do łóżka lepiej być wyciszonym (wybrać się na krótki spokojny spacer, pomyśleć o przyjemnych rzeczach, ostatni lekki posiłek zjeść na godzinę przed spaniem, zadbać o codzienne „przedsenne” rytuały, np. mycie zębów, ścielenie posłania etc. ). Po takim śnie z pewnością nasza uwaga będzie zdecydowanie lepsza i bardziej efektywnie przyswajać będziemy kolejne wiadomości na zbliżającą się sesję.
Agata Katarzyna Tomczyk
Psychoterapeutka poznawczo- behawioralna
Pracownia Poznawczo-Behawioralna
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !