Jednak każdy z nas zasiądzie niebawem do uginającego się pod ciężarem jedzenia stołu. Pierogi, karp, zupa grzybowa to podstawa wigilijnej kolacji. Przez kolejne 2 dni będziemy dalej pochłaniać tysiące kalorii, ale przecież jak co roku można sobie pozwolić na kilka dni dobroci. Jak poradzić sobie z nadmiarem tłuszczyku po świętach? Otóż ostanie badania na Uniwersytecie Kalifornijskim dowiodły iż ważne jest nie tylko ile jemy, ale także co konkretnie zjadamy. Otóż dowiedziono, że czekolada, zawiera składniki, które przyspieszają spalanie kalorii. Przeprowadzono badania, po których stwierdzono, że ludzie, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez czekolady mają statystycznie mniejsze BMI, od tych, którzy jej unikają. Naukowy podejrzewają, że cudotwórczym składnikiem czekolady jest epikatechina, która zbawiennie wpływa na układ krążenia. Nie stwierdzona dokładnie jaka ilość jest najkorzystniejsza dla naszego organizmu. Trzeba pamiętać aby jak we wszystkich przyjemnościach zachować umiar a na czas świąt zaopatrzyć się w tabliczkę, najzdrowiej gorzkiej czekolady.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !