Jeden z najpopularniejszych serwisów pornograficznych na świecie, umożliwiający publikację filmów dla dorosłych, do tej pory udostępniał wszystkie swoje nagrania za darmo, podobnie jak YouTube. Ostatnio jednak wielu mieszkańców Niemczech otrzymało wezwanie do zapłaty kwoty 250 euro za oglądanie filmów dla dorosłych – jaki jest tego powód? Otóż jest to odszkodowanie dla producentów filmów pornograficznych, którzy twierdzą, że nagrania zostały umieszczone w serwisie bez ich zgody oraz wiedzy. Do tej pory oglądanie wszelkich filmików w sieci (nawet tych nielegalnych) było darmowe, a skutki tego ponosił ewentualnie serwis lub osoba, która zamieściła materiał. Najwyraźniej jednak do czasu… Niemiecka kancelaria, która zajmuje się sprawą, żąda bowiem zapłaty za oglądanie „nielegalnych” nagrań od użytkowników serwisu. Największą kontrowersję w całej sprawie wzbudza jednak nie roszczenie właścicieli filmów, lecz sposób w jaki zostały pozyskane adresy osób, które oglądały filmy. Nie wiadomo jednak obecnie, czy adresy IP zostały udostępnione przez właściciela RedTube, czy kancelaria pozyskała je w inny, niezgodny z prawem sposób.

Co dalej?

Tego na razie nie wiadomo i zależy w największym stopniu od samych oskarżonych. Jeśli nie zgodzą się oni na zapłatę, kancelaria będzie składać pozwy, w których domagać się będzie odszkodowania na kwotę 1000 Euro. Sprawa ma być traktowania podobnie jak ma to miejsce w przypadku nielegalnego pobierania muzyki czy programów. Jest to pierwsza sprawa, w której pozwani są użytkownicy serwisu oferującego darmowy streaming.