Mowa tutaj o proboszczu parafii w Brzezinach, który tuż po odprawieniu kazania, usiadł na ławce z gitarą i wykonał „Balladę o nienarodzonym dziecku”.
Ks. Józef Knap śpiewał:
„Ty byłaś piękną dziewczyną, a on był pięknym chłopakiem. Ja niepotrzebną kruszyną, rzuconym w złe gniazdo ptakiem. Ty miałaś włosy z obrączek, jego trzymałaś za ręce. Moich nie chciałaś rączek, nie trzeba ci było więcej…”
„Dzieci się boją zastrzyków, Cyganek i kominiarzy. Ja bardzo się boję śmietników, tam leżą szczątki mej twarzy. Dzieci chcą tulić lalki, ja do ziemi się tulem z lękiem. Ktoś wrzucił do umywalki me ciało ciepłe i miękkie….”
Słowa piosenki wzbudzają ogromne kontrowersje i zważając chociażby na fakt obecności na mszy dzieci trudno nie zgodzić się z oburzeniem ludzi.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !