14 listopad 2012

Wach vs Kliczko - Deja vu?

Dział: Aktualności
Napisał 
Jak już wiadomo, nasz rodak w sobotę przegrał z Władimirem Kliczką w Hamburgu – no cóż zrobić… Jednakże jak się okazuje, Wach nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Istnieje możliwość zrealizowania starcia, w którym to Mariusz zmierzy się z Witalijem Kliczko. Póki, co walka ta stoi pod dużym znakiem zapytania – pod koniec grudnia Witalij ma ogłosić czy planuje kontynuować bokserską karierę, czy całkiem przechodzi do polityki – gdzie także przydaje się twarda pięść. Ewentualny pojedynek miałby szansę się odbyć za około półtora roku.

 

Nawiasem mówiąc, nie jestem do końca przekonany, czy takowa walka zakończyłaby się wygraną polaka. Najprawdopodobniej powtórzyłaby się historia z soboty w Hamburgu – choć obawiam się, że walkę mógłby zakończyć nokaut. Pomimo dobrego występu Wacha, nie może zostać przemilczany fakt, że przyjął on bardzo dużo ciosów od rywala – a to na pewno pozostawiło w nim jakiś ślad… po przeciętnym śmiertelniku zapewne pozostałby tylko średnio przyjemnie pachnący ślad;] W boksie, oprócz mocnej szczęki, niezmiernie ważna jest bowiem technika omijania ciosów rywala – nie oszukujmy się, bokserzy są tylko ludźmi…

Suma sumaru, przed ewentualną walką Wacha z Kliczką, mam zdecydowanie mieszane uczucia. Jak na mój chłopski rozum, Wach powinien popracować nad sztuką omijania ciosów – nie tylko dla dobra kariery sportowej, ale i jego zdrowia. Niech mi nikt nie mówi, że uderzenia ponad 100 kilowych „chłopców” można bezkarnie przyjmować – nie uwierzę…

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin