Ze swojej strony proponuję odejście od tradycyjnych metod sondażowych (wywiad telefoniczny lub łapanka na ulicy). Mieszkańcy Kenii mają o wiele skuteczniejsze sposoby przewidywania przyszłości. Już parę dni przed ogłoszeniem wyników wyborów prezydenckich w USA, Kenijczycy wiedzieli, że Barack będzie zwycięzcą – na podstawie walki byków. Dodatkowo wątpliwości części z nich rozwiała wizja tamtejszego szamana, który jednoznacznie wytypował Obamę – zwierzęce kości i wnętrzności nie kłamią. Proponuje więc aby porzucić mało wiarygodne metody sondażowe na korzyść kamyczków i muszelek (wersja soft flaczków).
Na koniec, chciałbym zdementować plotkę na temat zbliżającego się (21 grudnia 2012 r.) końca świata. Otóż peruwiańscy szamani w sposób jednoznaczny stwierdzili, iż takowej apokalipsy nie będzie (w tym terminie). Lokalni „czarownicy” odprawili specjalny rytuał nad wizerunkami: Baracka Obamy, Cristiny Fernandez oraz Kim Dzong Un – miłościwie nam panujący w Korei Północnej. Dodatkowo szamani zapowiadają, że po 21 grudnia 2012 r. znikną takie uczucia jak nienawiść czy mściwość – więc chyba jednak będzie ten koniec świata.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !