Już w momencie gdy na swoim oficjalnym Twitterze John Cleese ogłosił, że Monty Python ponownie rusza ze swoim „Latającym Cyrkiem” wśród fanów, których grupa posiada całkiem sporo, zawrzało. Dla niemalże wszystkich Brytyjczyków świętem był dzień ukazania się wiadomości o występie komików. Bilety zniknęły w niesamowitym tempie (pomimo faktu, że ich cena pozostawiała wiele do życzenia), ale co się dziwić – to przecież legenda!
A po występie…
Chociaż Monty Pythonowi sympatyków nie brak i jest to już legenda komedii, to trzeba przyznać, że negatywnie reakcje i rozczarowanie osób, które pojawiły się na występach mówią wszystko – Panowie mają swoje lata i najwyraźniej nie bawią jak kiedyś. Fala krytyki, która spłynęła na komików po występach nie dotyczy tylko jakości przygotowanego przez nich show, ale także mocno przesadzonych cen biletów. Warto podkreślić, że nie jest to zwyczajna fala „hejtu”, lecz wyrażenie rozczarowania, że „to już nie to samo”.
Czym spowodowany był powrót?
Oto jest pytanie. Oczywiście jak w większości tego rodzaju przypadków, odpowiedzią mogą być po prostu pieniądze i to właśnie podaje się jako powód próby „odświeżenia” legendy. Chociaż komicy wyszli z założenia podobnego do starszych zespołów i nie tworzyli nic nowego, a prezentowali stare, wielbione przez wszystkich skecze, to tym razem nie wzbudziło to entuzjazmu publiki. Czyżby był to upadek legendy?
A oto w jaki sposób powrót Monty Pythona skomentował legendarny frontman The Rolling Stones - Mick Jagger:
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !