Zaskakiwał!
Mundial 2014 obfitował w wiele niespodzianek - to co jest w piłce nożnej najlepsze! Siadasz przed telewizorem myśląc, iż wiesz jak zakończy się mecz, a tu psikus! Patrzysz z niedowierzaniem co się dzieje. Zaczynasz kiwać głową, rozkładać ręce, wybuchasz śmiechem… Jesteś totalnie zaskoczony. Hiszpania, Anglia, Portugalia, Włosi, Brazylia – przypuszczałeś, że mecze z ich udziałem będą przebiegać w ten, a nie inny sposób? Jeśli tak, trzeba było obstawiać w zakładach bukmacherskich, teraz byłbyś milionerem!
Wzruszał!
Może nie płakałeś przed telewizorem. Może nie czułeś smutku, kiedy odpadały poszczególne drużyny. Jednak widziałeś piłkarzy. Powiedz mi, ich łzy były prawdziwe? Piłka nożna to wielkie pieniądze, ale widać, że ci chłopcy to przeżywają. To nie jest łatwa sztuka grać na takim poziomie. Nawet łatwym nie jest wyjść i mieć świadomość, iż cały świat cię obserwuje i kąśliwie komentuje. Jest milion „ekspertów”, którzy lepiej by podali, lepiej strzelili oraz stwierdzą „słaby jesteś”. Neymar, który mógł wylądować na wózku, w jednej chwili, z wielkiej nadziei i odkrycia stałby się… nie wiem kim. Nie wiem jak by to zniósł psychicznie. Ale wyobrażacie sobie, co by czuł… Idźmy dalej. Trybuny. Kibice nie raz płakali, szczególnie emocjonalnie mecz przeżywały dzieci. Mundial, a raczej atmosfera jaka wokół niego powstaje wyraźnie wpływa na kibiców i dostarcza im wielu silnych przeżyć.
Prowokował i dziwił!
Praca sędziego piłkarskiego nie jest zadaniem łatwym. W ułamkach sekundy należy podjąć konkretne decyzje. Sędzia ma ograniczone pole widzenia i musi podejmować pewne i szybkie decyzje. Piłkarze nie mogą dostrzec, że jest on nie pewny – momentalnie to wykorzystają. Karne, faule, spalone – to zawsze budziło i będzie budzić kontrowersje. O ile wybór najlepszego bramkarza turnieju nie był zaskoczeniem – wielki szacunek dla Neuer’a. Naprawdę jestem pełen podziwu, dla tego piłkarza. Jednocześnie nadanie tytułu najlepszego piłkarza mundialu Messiemu jest już zdecydowanie bardziej problematyczne. Oczywiście Argentyna bez Messiego, to tak jak Brazylia bez Neymara. Istnieje jednak pewne małe ale… Czy Messi naprawdę zasłużył na ten tytuł? Sam podczas odbierania nagrody miał skwaszoną minę – zazwyczaj jest uśmiechnięty. Wnioskuje, iż sam uważał, że inni byli lepsi…
Mundial pełen dziwów!
Pomijam grę zawodników, pomijam decyzje sędziów i wyniki meczy. Czy zazwyczaj możemy zaobserwować sceny, niczym z filmu „Zmierzch” – Suarez kąsa Chielliniego? Czy słyszy się, że reprezentacja pewnego afrykańskiego kraju nie chciała lecieć na Mundial – musieli dostać podwyżkę. Nasz komentator podczas meczu Argentyny dostąpił wizji i zobaczył Marodonę na boisku – oczywiście chodziło mu później o Messiego. Choć ja w tym momencie, osobiście zgłupiałem. Wybieganie na boisko staje się sportem narodowym Polaków… Bawmy się! Chyba było warto śledzić mniej lub bardziej uważnie Mundial?Jak sądzicie?
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !