Wracając jednak do tematu przewodniego… w jednym (zapewne w innych pozostałych również) z porannych programów znajduje się blok poświęcony polskim celebrytom. Z tegoż programu dowiedziałem się o hiper-mega-ekstra skandalu… Otóż dwoje z celebrytów postanowiło się spotkać razem na jednej imprezie – no skandal… Po chwili dwie mądre głowy debatują nad tym, że skłócone gwiazdy postanowią podać sobie rękę czy też nie – no ciężki orzech do zgryzienia… W innym programie usłyszałem reportaż, w którym to dziennikarze zachwycają się jedną z polskich gwiazdek. Obiektem zachwytu jest fakt, że ona wielka aktorka postanowiła schylić się po leżący mikrofon – fakt, że nie czekała, aż sztab ludzi przeprowadzi operację pod kryptonimem „mikrofon przeznaczenia – teraz albo nigdy” czyni ją wyjątkowo „ludzką i empatyczną„ – dramat…
Zastanawia mnie skąd w Polsce taka fascynacja osobami z show biznesu… W kolejnej części artykułu postaram się zgłębić temat postrzegania naszych gwiazd.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !