Z racji tego, iż każdy będzie płacił jedną stałą opłatę za wywóz śmieci, problem dzikich wysypisk ma ulec rozwiązaniu – coś w tym jest. Jednak jak to zwykle bywa diabeł tkwi w szczegółach. Część z gmin postanowiła na ustawie śmieciowej zarobić… Niejednokrotnie osoby decydujące się segregować odpady płacą więcej niż przed wejściem ustawy w życie. W niektórych gminach podniesiono opłaty 10 krotnie w porównaniu z zeszły rokiem – zapewne ludzie będą się odwoływać od decyzji rady gminy. Natomiast, aby segregować śmieci należy dostosować się do licznych przepisów – wyczyszczenie odpadów, zerwanie etykiet itp., które zamiast zachęcać działają odstraszająco – lepiej zapłacić kilka złotych więcej i się tym nie przejmować, ale czy o to w tym wszystkim chodziło ustawodawcy?
Proceder ten jest bardzo smutny, gdyż ukazuje cwaniactwo oraz dwulicowość władzy, co nie idzie w parze z tworzeniem pozytywnego wizerunku proekologicznego zachowania – ustawa traktowana jest, jako kolejny sposób nabijania kieszeni urzędników.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !