Spis treści
Raz, dwa, trzy… terrorystą będziesz TY!
Terrorystą nie staje się z dnia na dzień. Jest to długi proces. Jednocześnie nie każdy go przechodzi pomyślnie. Pomimo powszechnej opinii, terrorysta musi być zrównoważony, cierpliwy i zdeterminowany. Często wiele miesięcy lub lat prowadzi zwykłe życie. Potrafi wtopić się w społeczeństwo. Kiedy nadchodzi odpowiednia chwila… uaktywnia się i dokonuje zamachu – szok. Wariat, furiat nie byłby w stanie pozostawać zdyscyplinowany np. 2 lata w obcym kraju.
Jak walczyć?
Pozostaje jeszcze kwestia dotycząca sposobów walki z terrorystami. Czy należy bezwzględnie ścigać wszystkich podejrzanych o zbrodnicze zamiary? Kiedy należy zatrzymać osobę podejrzaną? Czy bestialstwo zamachów dokonywanych przez terrorystów usprawiedliwia „twardą” walkę z terroryzmem. Czy powinniśmy przestrzegać prawa człowieka w sytuacji kiedy nasi wrogowie tego nie robią? Czy ochrona niewinnych obywateli usprawiedliwia brutalne metody przesłuchań? Te i wiele innych pytań nie są łatwe. Ich trudność wynika w głównej mierze z moralnych dylematów…
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !