Na albumie znalazło się 12 kompozycji, które oscylują pomiędzy hard rockiem, a heavy metalem, jednak w poszczególnych numerach można odczuć też inspiracje innymi odmianami metalowego grania. Płyta ta jest idealnym dowodem na to, że nie tylko Amerykanie znają się na prawdziwej „ciężarówkowej” muzie. Dźwięki, które serwuje nam Leash Eye to stojący na bardzo wysokim poziomie hard rock, w którym nie brakuje popisów gitarowych, perkusyjnych i klawiszowych. Trzeba przyznać, że kunszt muzyków robi wrażenie i słychać, że wszystkie nuty były bardzo dokładnie przemyślane i szlifowane do perfekcji na licznych próbach. Co najważniejsze nie ma tutaj przesadnej wirtuozerii, która sprawia, że kompozycje są przekombinowane. Cały album brzmi spójnie i ciekawie, a w czasie słuchania krążka słuchacza czeka sporo muzycznych niespodzianek, które sprawiają, że ten album nie jest „na jedno kopyto” i z pewnością szybko się nie znudzi. Co ciekawsze w niektórych utworach przewidziane są momenty rodem z koncertów, w których zespół nawiązuje kontakt z publiką. Jest to płyta, która z pewnością może umilić dłuższą trasę za kółkiem, a także mękę dnia codziennego. Jest tutaj energia, emocje i pierdolnięcie, którego może pozazdrościć nie jeden band. Poza ostrymi, energicznymi kawałkami nie zabrakło tutaj także miejsca na pokazanie trochę innego oblicza warszawskiego zespołu. Znalazła się tutaj bowiem bardzo ładna i poruszająca ballada – Never Enough!

„Hard Trackin’ Rock” to jedno z ciekawszych wydawnictw, które ukazały się w Polsce w 2013 roku i żaden miłośnik gitarowych brzmień nie powinien przeoczyć tego krążka. To solidna dawka gitarowego brzmienia na bardzo wysokim poziomie, które potwierdza wcześniejsze sukcesy zespołu, do których należy chociażby wygrana w Wacken Metal Battle Poland 2011, a w konsekwencji występ na Wacken Festival. Ciężarówka Leash Eye nabiera coraz większego rozpędu i wszystko wskazuje na to, że zajedzie bardzo daleko. To profesjonalny zespół, który śmiało może reprezentować nasz kraj na największych światowych festiwalach i godnie krzewić hard rocka wśród rzeszy słuchaczy.

Ocena: 5/5