Mateusz Kardaś: Wchodząc na Waszą stronę widnieje pytanie „JAKIM Cudem 5 kobiet w jednym zespole?” – no właśnie, jakim cudem?

Asia Głubiak: Tak wyszło;)

Jak układa się Wasza współpraca? Często dochodzi do kłótni i walki o przeforsowanie swoich racji?

Jak w każdym zespole, kłótnie są częścią twórczej wspólpracy. Rzecz jasna, nie stanowimy od tej reguły wyjątku. Na szczęście, jak dotąd udaje nam się radzić z tymi starciami.

Tworzycie muzykę niezbyt popularną w naszym kraju, skąd Wasze zainteresowanie muzyką ludową?

Zainteresowanie ludowszczyzną jest skutkiem naszych poszukiwań, które zawiodły nas ku twórczości Grzegorza Ciechowskiego. Dzięki propozycji koncertu poświęconemu temu artyście, odkryłyśmy jego płytę pt. "Ojdadana". Wspólnie uznałyśmy, że to wlasnie z ludowym rozdziałem w twórczości Ciechowskiego chciałybyśmy sie zmierzyć. Po czasie okazało się, że muzyka ludowa jest wspólnym mianownikiem naszych inspiracji.

Jak oceniacie poziom polskiej sceny i kompozycje takie jak „My Słowianie” Donatana i Cleo, która przecież poniekąd także sięga po ludowe brzmienia?

Trudno ocenić polską scenę muzyczną z powodu wyraźnego rozdźwięku między kultura masową a muzyką niekomercyjną. Niestety, większość radiowych przebojów to uproszczone do granic kompozycje, niewiele wnoszące w polska kulturę. A we wspomnianym w pytaniu przeboju trudno odnaleźć ludowe brzmienia poza kilku sekundową solówką akordeonu

Pojawiłyście się w popularnym programie talent show, dlaczego zdecydowałyście się na taki krok?

Decyzję o wystąpieniu w programie podjęłyśmy, ponieważ naszym celem jest dotarcie do jak największej grupy słuchaczy. Dodatkowo, był to jedyny program, w którym mogły brać udział zespoły

Jak wspominacie swoją telewizyjną przygodę? Odczułyście fakt pojawienia się na antenie TV?

Przygodę w telewizji wspominamy jako kolejne doświadczenie, które utwierdziło nas w podejściu do grania i tworzenia muzyki. Pozytywny odbiór występu poskutkował poszerzeniem sie grona odbiorców muzyki, ktora tworzymy. Bardzo nas to cieszy i daje motywacje do dalszej pracy.

Zamierzacie jeszcze podejść do tego rodzaju programów?

Na ten moment nie planujemy udziału w programach tego typu.

Macie na swoim koncie płytę „JAKIM Cudem” z 2013 roku. Opowiedzcie jak powstawał materiał na ten album oraz jak wygląda Wasz proces twórczy?

Materiał demo, czyli 5 utworów, to połączenie autorskich i przearanżowanych przez nas kompozycji. Do tej pory, większość repertuaru stanowiły utwory nieautorskie, przefiltrowane przez nasza estetykę. Wówczas odnosiłyśmy sie do oryginalnej wersji kompozycji tak, aby wprowadzić swoje, niepowtarzalne elementy.
Przy utworach autorskich znajdujących się na demo, do których muzykę napisała Anita - kontrabasistka, proces ten wygląda inaczej. Wtedy podążałyśmy za koncepcja Anity co do każdego z utworów.

Pracujecie już nad kolejnymi numerami i macie w planie w niedalekiej przyszłości wydać nową płytę?

Tak, mamy w planach nagranie płyty złożonej w całości z naszych kompozycji. Przez wakacje planujemy wzmożoną pracę nad nowym, autorskim materiałem.Do zespolu dołączyła wlaśnie nowa pianistka - absolwentka Akademii Muzycznej w Gdańsku w klasie fortepianu jazzowego. Jej pasją jest muzyka elektroniczna i funky. Zapewne ta współpraca zaowocuje nową jakością i świeżym brzmieniem naszego zespołu.

Przed Wami występ na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy, to dla Was ważny koncert? Gdzie w najbliższym czasie można zobaczyć Was na żywo?

Kazdy wystep jest dla nas ważnym wydarzeniem i do każdego podchodzimy z maksymalnym zaangażowaniem.

Jakie są Wasze największe muzyczne marzenia?

Naszym marzeniem jest ciagły rozwoj, granie jak najwięcej koncertów, lecz przede wszystkim chcemy skutecznie zarażać nasza muzyką.

dziękuję za rozmowę