Mowa tutaj o Anastazji Prichodźko, która wygrała w 2009 roku popularny w Rosji talent show „Fabryka Gwiazd”, a następnie reprezentowała Rosję w konkursie Eurowizji. Pomimo tego, że posiada ona Ukraińskie korzenie, podbiła ona serca Rosjan i od lat była jedną z największych gwiazd tamtejszej sceny muzycznej.
Obecnie artystka koncertuje na Ukrainie i otwarcie przyznaje, że przeraża ją postępowanie Rosji. Wokalistka podkreśliła w wywiadzie dla prorządowej rosyjskiej telewizji NTV, że nie ma zamiaru występować dla okupantów i nie chce niczego od Rosji.
W akcie solidarności z walczącymi o wolność mieszkańcami Ukrainy, podczas koncertu w Białej Cerkwi zaśpiewała „Bohaterzy nie umierają” i podkreśliła, że nie ma zamiaru występować w Rosji, a następnie ze wszystkimi osobami zgromadzonymi na koncercie, odśpiewała hymn Ukrainy.
Zachowanie artystki stanowczo potępili rosyjscy fani, którzy zaczęli masowo ją krytykować na oficjalnym fanpage na Facebooku.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !