Z pewnością większość z Was zna sytuację, gdy podchodzimy do półki z wydawnictwami muzycznymi, aby zakupić album ulubionego zespołu i gdy chwytamy za płytę, aby sprawdzić jej cenę, chwytamy się za głowę. Ceny potrafią skutecznie odstraszyć i pomimo coraz większej popularności streamingu online, fizyczne wydania płyt kosztują horrendalne ceny.
O tym jak wiele wynosi marża sprzedawców oraz dystrybutorów miał okazję przekonać się niedawno Litza, lider formacji Luxtorpeda.
„Dzisiaj musiałem kupić jeden egzemplarz własnej płyty bo spotkałem na świątecznych zakupach w Malta Markecie starego przyjaciela i chciałem mu dać Buraki. Więc odważyłem się wejść do empiku. Patrzę i oczom nie wierzę. Cena 54,99 !!!! Nie polecam tej marży.” – pisze muzyk na oficjalnym fanpage zespołu.
Skoro nawet artystę przeraża cena własnego wydawnictwa, to chyba coś znaczy? Właśnie dlatego warto pomyśleć nad wspieraniem zespołu i zamawianiem muzyki wprost od zespołu lub zakupem płyty podczas występu ulubionej kapeli.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !