Overkill to absolutna legenda światowego thrash metalu. Istnieją dłużej niż Metallica, Slayer, Megadeth i Anthrax, czyli wielka tego gatunku, i nie wiedzieć czemu ich do niej nie zaliczono. Bobby "Blitz" Ellsworth i DD Verni, którzy nieprzerwanie od blisko 35 lat stoją na czele kapitalnej thrashowej orkiestry z New Jersey rodem, nie tracą jednak czasu na takie puste rozważania, nie utyskują publicznie, że powinni być w czwórce wielkich, a nie są. Wokalista wraz z basistą zakasują rękawy i razem z kumplami z grupy biorą się do roboty. Której efektem od ładnych paru lat są kapitalne thrashmetalowe krążki – "Ironbound", "The Electric Age" i znakomity, silnie oddający hołd heavymetalowej tradycji "White Devil Armory" z 2014 roku, który będą promować w Polsce.
Przez blisko 20 lat metalowi słuchacze myśleli, że Sanctuary pozostanie tylko częścią pięknej historii ostrego grania, ze wspaniałymi rozdziałami pod tytułem "Refuge Denied" i "Into The Mirror Black". Krótki żywot, zaznaczony dwiema znakomitymi płytami, z których pierwszej brzmienie nadał Dave Mustaine z Megadeth. Ileż takich historii zna świat mocnej muzyki?! Ale w 2010 roku stało się to, na co pewnie niewielu thrashmaniaków liczyło. Po rozpadzie Nevermore, Warrel Dane i Jim Sheppard skontaktowali się ze starymi kumplami, z którymi na początku lat 90. rozstali się niemalże w nienawiści, Lennym Rutledge'em i Dave'em Budbillem. Doszli oni do wniosku, że warto reaktywować zespół, który choć działał krótko, dorobił się statusu kultowego, a do tego wydał dwie świetne płyty. Po reaktywacji składu powstał nowocześnie thrashowy album o dość apokaliptycznym tytule "The Year Sun Died", zdecydowanie mający znamiona dawnej wielkości kapeli, ze znakomitym coverem The Doors "Waiting For The Sun".
Overkill i Sanctuary wystąpią w Polsce na dwóch koncertach. Pierwszy odbędzie się 14 marca w krakowskim Mega Clubie. Drugi dzień później w gdańskim B90.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !