Nie idźcie moim śladem – od tych słów Robert Brylewski rozpoczyna swój apel do młodszych kolegów. Muzyk znany doskonale wszystkim z zespołów takich, jak Kryzys, Brygada Kryzys, Armia, Deadlock oraz Izrael, w swoim apelu informuje, że po ponad 30 latach kariery muzycznej, ciężko jest się utrzymać.
Jak możemy czytać w poście artysty:
Nie idźcie moim śladem. Po ponad 30 latach grania tzw. muzyki alternatywnej w kraju zwanym Polska, dziś nie stać mnie na jedzenie , papierosy, nie mówiąc o prezentach dla dzieci . Moje wpływy za wydanie kilkudziesięciu płyt w ojczyźnie , są tak żałośnie mizerne , że radzę szczerze zastanowić nad wyborem drogi życiowej. Przepraszam wszystkich za ten żałosny wpis, nie życząc sobie jednocześnie żadnych propozycji pożyczek czy też darowizn. GABBA-GABBA-HEY!!!
Niestety nie jest to pierwszy przypadek, gdy artysta wyznaje, że ciężko jest się utrzymać ze sztuki.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !