Jestem ofiarą kolumn plotkarskich, dlatego co jakiś czas, jeśli nie częściej, przeglądam strony czy kolorowe magazyny. Nie wiadomo, dlaczego tak ciągnie nas do czytania o życiu innych, czasem wiemy więcej na temat ich związków i czytamy o nich więcej niż piszemy czy dzwonimy do naszych bliskich.