Licealiści, którzy w dniach od 8 do 10 marca odwiedzili katowicki Spodek mieli możliwość poznania oferty edukacyjnej nie tylko z województwa ale i całej Polski. Wśród wielu uczelni szukali wykształcenia, które zapewni przyszłości i szansę na pracę w przyszłym zawodzie. - Teraz już nie liczy się wyższe wykształcenie, a to jakie ma się to wykształcenie, dlatego na tych targach szukam uczelni, po której będę miała szansę na pracę. Myślę o jakiś kierunkach medycznych, albo inżynierskich. – opowiadała Magda, licealistka z Świętochłowic i dodaje – obecnie tylko takie studia dają szansę na pracę.

Słowa licealistki potwierdza rzecznik Prasowy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach – Obecnie należy zwracać uwagę aby wybierać kierunki pod względem nabytych umiejętności. To już nie te czasy, gdzie wybiera się te, które są modne. W cenie są kierunki, które stawiają nacisk na dużą ilość zajęć praktycznych. Im więcej styczności z przyszłym pracodawcą, tym lepsze efekty w przyszłości – mówi Arkadiusz Kaczor z WUP.

W niepewnych czasach coraz więcej młodych osób jest świadomych tego co chce robić w życiu i decyduje się na wybór uczelni właśnie pod kątem przyszłej pracy. Przekonali się o tym studenci ratownictwa i pielęgniarstwa Wyższej Szkoły Medycznej w Sosnowcu, którzy przez trzy dni targów nie narzekali na nudę. - Wiele młodych osób w przeciwieństwie do lat poprzednich odwiedziło nas z konkretnymi pytaniami. Interesował ich tok nauki, ilość przedmiotów praktycznych oraz szanse na pracę. – przyznaje Jędrzej Bogus z działu promocji Wyższej Szkoły Medycznej w Sosnowcu.

– Nasza uczelnia kształci przyszłych ratowników medycznych i pielęgniarki, stawiamy nacisk na praktykę, a zajęcia prowadzą utytułowani wykładowcy. Dlatego możemy zagwarantować, że zdobyta w WSM wiedza zaowocuje pewną pracą. Przecież cały czas się słyszy, że brakuje pielęgniarek i nie ma kto zajmować się chorymi, a my właśnie odpowiadamy na potrzeby rynku. – podsumowuje Bogus.