- Czy w ślad za płytą idzie także akustyczna trasa zespołu? Planujecie już koncertowanie po naszym kraju?
- Oczywiście, że planujemy. Zawsze wydanie płyty wiąże się z planem promocyjnym, a jednym z punktów tego planu są koncerty, na których będziemy prezentować materiał z płyty "AQQ-Akustycznie....", ale nie tylko. Będą też piosenki, które nie znalazły się na płycie, a uznaliśmy, że fajnie wychodzą w wersjach akustycznych. Będziemy w miarę możliwości zapraszać też gości na te koncerty. Gości, którzy uczestniczyli w nagrywaniu tej płyty. Chodzi mi w tym przypadku i o głosy i o instrumenty. Najbliższe to występy w Sopocie 7.XII.- Versalka, 8.XII-Olsztyn, 10.XII.- Warszawa, Empik „Junior“. Następne terminy będą podawane na naszej stronie, która od niedawna ma nową fajną szatę graficzną i która niektórych z nas kosztowała sporo pracy - http://www.goldenlife.pl/.
- Czy fani będą mieli okazję usłyszeć w przyszłym roku Golden Life np. na dużych festiwalach?
- Na dużych festiwalach to prawdę mówiąc nie sądzę. Nie jesteśmy zespołem "dużofestiwalowym". Gramy dużo koncertów, ale duże festiwale omijamy, a raczej duże festiwale nas omijają i nie ma w tym stwierdzeniu żadnego żalu. Po prostu nie jesteśmy zespołem z pierwszych stron gazet i innych "pudelków", ale zobaczymy! Teraz promujemy płytę akustyczną, wiec z założenia muzyka nie na nasze festiwale. Ale możemy z tym materiałem „wbić się“ w media mocniej i wtedy......... granie mocniejsze, elektryczne będzie się odbywało równolegle. Zapraszamy!!!
- Jesteście doświadczonymi muzykami, a Wasz zespół to właściwie legenda polskiej sceny. Powiedzcie, czy czujecie się spełnieni jako muzycy i czego można Wam życzyć w dalszych latach kariery?
- Gdybyśmy czuli się spełnieni jako muzycy, to przestalibyśmy grać koncerty i nagrywać płyty. Więc spełnieni na pewno nie! Natomiast granie daje nam niesamowitą radość i satysfakcję. Uwielbiamy grać! Każdy z nas imał się w życiu najróżniejszych zajęć, jednak one dawno przeminęły, a muzyka była, jest i będzie w naszym życiu najważniejsza. A czego nam życzyć? Może właśnie tego, żebyśmy nigdy nie poczuli się do końca spełnieni w muzyce...
- „AQQ-akustycznie…” przerwie Wasze 4-letnie milczenie wydawnicze, czy to oznacza wielki powrót Golden Life?
- My nigdzie nie odeszliśmy, więc nie możemy mówić o jakimś wielkim powrocie. Zespół cały czas istnieje i koncertuje. W przeciwieństwie do wielu polskich "super- gwiazd", które po kilku latach istnienia się rozpadają, rozwiązują, kłócą lub dochodzą do wniosku, że to jednak nie dla nich. A Golden Life trwa nieprzerwanie od 24 lat i na pewno nie zamierza nigdzie odchodzić, czy choćby zawieszać działalności. To, że między naszymi wydawnictwami mija czasem kilka lat jest spowodowane sytuacjami, na które nie mamy wpływu. Często niestety rozbija się to o finanse. Na nagranie płyty "AQQ- akustycznie..." musieliśmy wykładać nasze prywatne pieniądze, a nagranie płyty w sposób rzetelny- mam na myśli odpowiednie studia nagraniowe, sprzęt, instrumenty- nie jest sprawą tanią. Wielu się pewnie wydaje, że muzycy z naszym statusem zarabiają krocie. Niestety prawda jest zupełnie inna. A każdy z nas ma swoją rodzinę, którą trzeba utrzymać. W tych okolicznościach naprawdę nie jest łatwo wydawać płyty często i regularnie. Ale niesieni optymistycznym nastawieniem i energią, którą dało nam nagranie "AQQ- akustycznie...", zamierzamy działać dalej!
- Przed nami Wasze pierwsze wydawnictwo akustyczne, co sprawiło, że postanowiliście sięgnąć po akustyczne brzmienia i nagrać album?
- Aby uciec od monotonii i nie wpaść w rutynę postanowiliśmy zrobić taki eksperyment. Po pierwsze zmusiliśmy się przez to do innego myślenia o naszych utworach. Musieliśmy odkryć je na nowo i zadbać, aby stały się atrakcyjniejsze przy brzmieniu instrumentów klasycznych. Przestery zamienić na inne wyrazy ekspresji np. ostinata. Zanim jednak zdecydowaliśmy o nagraniu płyty zaczęliśmy grać koncerty akustyczne. Spotkały się one z bardzo dobrym odbiorem. Granie naszych utworów w takich wersjach bardzo nam przypadło do gustu. Po kilkudziesięciu koncertach okazało się, że mamy ograny i przygotowany materiał na płytę. Ostateczne brzmienie utworów jest efektem współpracy z producentem Łukaszem Sieradzkim i jego pomysłu na całość.
- Czym było spowodowane Wasze dosyć długie milczenie?
- Bo milczenie jest złotem (śmiech), a my jesteśmy przecież Złote Życie! Ostatni album „Hello Hello“ wydaliśmy w 2008 roku. Od tego czasu w zespole zaszło sporo zmian. Od dwóch lat gramy z nowym gitarzystą Pawłem „Smagą“ Smakulskim. Mieliśmy bardzo dużo pracy związanej z koncertami. Brakowało czasu na nowe wydawnictwa. Właśnie teraz przyszedł odpowiedni dla nas moment, aby nagrać płytę. Co prawda wahaliśmy się, czy nie powinniśmy nagrać najpierw albumu z nowymi utworami. Tym bardziej, że materiał muzyczny mamy już skomponowany i czeka na dogodny czas. Śledząc naszą historię, można zauważyć, że płyty powstają średnio co 3-4 lata, ale na następną nie damy Wam tyle czekać!
- Czego możemy się spodziewać po akustycznym krążku? Jakie kompozycje usłyszą na nim fani?
- Jest to płyta dosyć osobliwa....hmm…. Chcieliśmy zrobić płytę z kawałkami jakie fajnie mogłyby zabrzmieć akustycznie. Lista jednak zrobiła się zbyt długa, więc ograniczyliśmy się do zaaranżowania 12 naszych utworów plus bonus track. Przede wszystkim należy się spodziewać totalnie innego spojrzenia na muzykę Golden Life, zaskakujących nas samych aranży oraz naszych kochanych gości. Na płycie wspólnie z Adamem zaśpiewali, m.in.: Edyta Glińska, Titus, Robert Gawliński, Muniek Staszyczk oraz Artur Gadowski. Na płycie zagościło również kilku znakomitych instrumentalistów, m.in Ireneusz Wojtczak czy Maciek Łyszkiewicz. Na „AQQ – akustycznie…“ można usłyszeć nasze utwory z towarzyszeniem saksofonów, akordeonu, wiolonczeli, banjo czy mandoliny. Sporo czasu wymagało od Nas przestawienie myślenia i spojrzenie na utwory z innej strony, wiec mamy nadzieje, że słuchacze to docenią i kupią nasza płytę!
- „AQQ-akustycznie” z pewnością pobudzi apetyty fanów, czy możemy się spodziewać, że niedługo usłyszymy o nowym studyjnym krążku Golden Life? Jeśli tak, to czy macie już gotowe jakieś nowe kompozycje?
- O tym już była mowa, ale tak. Mamy już prawie gotowy materiał na nową płytę GL. Nie zdradzimy na razie szczegółów, ale może być to niezłe zdziwienie dla niektórych! Jeśli wszystko dobrze pójdzie nowy krążek powinien ukazać się pod koniec 2013.
Z niecierpliwością oczekujemy na kolejne koncerty oraz wydawnictwa zespołu, Wszystkich zapraszamy natomiast do zakupu płyty "AQQ - Akustycznie..." oj jest czego słuchać!
Rozmawiał Mateusz Kardaś
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !