31 lipiec 2014

Jabłko niezgody – czyli przypowieść o Rosji, która jabłka nie chciała!

Dział: Felietony
Napisał 
Już od dawien dawna, jabłko było niebezpieczne. To z jego powodu człowiek został wygnany z raju. Wąż wiedział co robił. Wybrał owoc niezwykle kuszący i taki polski! Przypadek? Oj nie! Jabłko bywa często bardzo problematycznym owocem.  

 

Adamie! Prosto z polskiego sadu! Niepryskane!

„Adam! Adam! No Adam!” – krzyczała długo Ewa. W końcu udało się jej oderwać Adama od jego ulubione rozrywki – wpatrywanie się w taflę połyskującej wody. Ewa szybko wskazała na drzewo i mówi: „Patrz! Pan wąż powiedział, że te jabłko spowoduje, że w sekundę stracę 5 kilogramów i wreszcie będę ważyć tyle ile chciałem i nigdy nie przytyje!” Adam spojrzał na Ewę i odrzekł: „Kochana, przecież jesteś moją jedyną kobietą. Bardzo mi się podobasz i trudno mi to skrywać pod tym figowym listkiem. Masz cudowną figurę i talię. Po co ci te jabłko?” Jednak z kobietami bywa różnie. Czasem trudno jest zrozumieć. Dlatego w końcu Adam zmiękł i powiedział: „ok smacznego!”. Ewa jednak w połowie jedzenia się rozmyśliła i stwierdziła, że już nie chce tegoż jabłka – Adam dokończył dzieła.

 

Jabłko – Parys, Parys co z Ciebie wyrośnie!

Ale ok… Adam i Ewa zbłądzili. Zostali wprowadzeni w błąd. Nawet nie wiemy czy im te jabłko smakowało. Choć na pewno nie był to opłacalny „interes” – nie warto pertraktować z pełzającym po ziemi gadem. Jednak Ewa jak była tak pozostała dla Adama piękna – niech Ewa o tym pamięta, że jest najpiękniejsza, co by znowu nie było jakiś nieprzyjemności. Jednak w historii ludzkości było wiele więcej zgubnych jabłuszek. Pamiętacie mit o Parysie? Tak, tak musiał on wręczyć jabłko najpiękniejszej kobiecie – wiadomo, że kiedy stoi przed nami kilka kobiet nie jest to zadanie łatwe. Pomijam fakt, iż owe kobitki cechowały się nie tylko wizualnymi walorami, ale i mogły w kilka chwil zakończyć żywot nieszczęsnego sędziego. Pani w bramce 1 obiecała, iż jeśli Parys wskaże na nią, to obdaruje go wielkim bogactwem – no wiecie, pozłacany miecz, srebrna tarcza, kryształowe sandały… wypas i lans na mieście. Dama zwała się Hera i jest raczej niemile wspominana przez Herkulesa – ponoć miała paskudny charakter… wielkie mi co, że chciała biedaczka ukatrupić. W bramce numer 2 znalazła się Atena. Nie była brzydka, jednak przede wszystkim liczyła się dla niej mądrość. Bardzo rozważna, stonowana wiecznie czytała i coś studiowała. W zamian za wybór obiecała, że Parys otrzyma wielką mądrość – oj Parysa to nie kręciło, chłop chyba nie bardzo lubi czytać. W trzeciej bramce swoje stanowisko dowodzenia miała Afrodyta. No cóż bogini piękna. Siedząc w wannie spojrzała na chłopaczka i powiedziała: „skarbie… wybierz mnie… dam ci najpiękniejszą kobietę za żonę. Kobieta ta urodzona zostanie siódmego sierpnia. Tak to idealna data. Będzie ona moim wiernym odbiciem. Tylko pamiętaj brudasku będzie bardzo wrażliwa na zapachy”. Parys długo się nie zastanawiał. Był skłonny się poświęcić i zażywać kąpieli nawet raz w tygodniu! No cóż… Rezultatem wyboru była wojna trojańska… Przypadek, że i tu było jabłko?

 

Tylko się nie ruszaj synciu!

Wihelm Tell, miał z kolei zestrzelić jabłko z głowy swojego syna. Nie trudno się domyślić, iż nigdy ten owoc nie był dla bohatera tej legendy dobrze kojarzony. Pomijam całą oprawę historyczną. Wilhelm miał jeden cel – trafić w jabłko, tylko w jabłko. Ostatecznie się mu to udało. Jednak w pewnej niefrasobliwości napomknął on, iż w przypadku pudła, drugi bełt był wymierzony w starostę, który kazał mu podejść do tego zadania. No cóż… Wilhelma schwytano – jednak temu udało się zbiec. Jabłko było tym razem łaskawe – choć zamiary miały nikczemne.

 

To grawitacja!

Zapewne myślicie, iż obserwacje Isaaca Newtona okazały się przełomowe dla całej ludzkiej cywilizacji. Owszem. Jednak jabłko wcale nie pomogło w tym aspekcie. Natchnęło naukowca, jednak najpierw sprawiło mu ból – spadło prosto na głowę. Pierwotnym zamiarem było więc wyrządzenie krzywdy i bólu – jabłko to zakazany owoc!

 

Królewna Śnieżka – jabłka już nigdy nie tknę!

Chyba jednym z najbardziej doskonałych przejawów zła tkwiącym w jabłku jest przykład pewnej królewny. Baśń o królewnie Śnieżce pokazuje ogrom zła tkwiącym w czerwoniutkim jabłuszku. Zła macocha częstuje niczego nieświadomą miłośniczkę polskich jabłek. Ta zasypia… Krasnoludki nie wiedzą co począć z śpiąca panią. Aaaaaa. Zapomniałem na wstępie dodać, że królewna w domu krasnoludków wszystko robią sama. Mimo, że było pełno osób to na jej głowie było prasowanie, gotowanie, sprzątanie a nawet wyprowadzanie krasnoludzkich psiaków. Kiedyś krasnale zamówili zestaw mebli – tak… to właśnie królewna śnieżka sama musiała je składać. Jednak to bardzo dzielna kobieta i stawiła temu czoła. Miał jej pomóc pewien rycerz – musi być rycerz w bajce! Jednak mimo szczerych chęci nie dotarł na czas, i królewna sama musiała sobie z tym poradzić. Wysyłał w między czasie gołębie pocztowe z wiadomościami – no ale gołąb wiele nie pomoże. Kiedy dotarł na miejsce ujrzał, iż królewna śpi… Czekał, czekał aż w końcu pocałował z tęsknoty, a ta się obudziła. Jednak nie zapominajmy, że to właśnie jabłko doprowadziło do tej – prawie tragedii. Jak dobrze, że jest jednak jeszcze miłość na tym świecie.

 

I tak w nieskończoność…

Można by wskazać wiele przykładów wydarzeń, w których widać wyraźnie mroczną siłę jabłka. Jednak pewnie myślicie, że fantazjuje? Wymyśliłem to! Nic bardziej mylnego. Włączcie telewizor. Widzicie co się dzieje? Polska jest jabłczaną potęga – jak ma być więc w naszym kraju dobrze? Rosja wprowadza embargo na dostawy Polskich jabłek! Przypadek? Znowu jabłko! Mimo żartobliwego tonu tegoż felietonu… To stanowi poważny problem, gdyż 70% jabłek w Polsce eksportowano właśnie do Rosji… Nikt nie przewidział, iż nasi wschodni sąsiedzi wymyślą taki numer – przecież wojny mleczne i mięsne nigdy nie miały miejsca… Uwielbiam krótkowzroczność polityków. A raczej nie krótkowzroczność lecz brak pomyślunku. To nie chodzi tylko o sam obrót jabłkami… Sadownicy wzięli kredyty i otrzymali dotacje z Unii Europejskiej. Muszą wywiązać się z wielu kryteriów i warunków. Jednym z nich jest utrzymanie odpowiedniego poziomu obrotu… Peszek? Kogo będzie to obchodzić? Będą musieli zwrócić dotację i tyle z tego jabłkowego interesu… Ciśnie mi się na usta tylko jedno: wprowadźmy sankcję! Polska gigant gospodarczy…

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin