Rozpoznanie
Każdy odcinek Kuchennych Rewolucji poprzedzony jest castingiem oraz rozpoznaniem restauracji. Pani Magda Gessler oraz cała ekipa specjalistów przygotowuje się do programu – nie ma cudów, czary mary po kilku dniach mamy Eldorado. To ciężka praca wielu osób, które pozostają w cieniu – a ja chce złożyć im pewnego rodzaju hołd…
Bumm!
Po chwili ciszy następuje rozpoczęcie akcji. Zaczyna się spokojnie… rozpoczynamy od kosztowania potraw… I nagle Bummm! Talerze lecą, jedzenie odrzuca a pracownicy są niekompetentni. Następuje wybuch wulkanu, wybuch, który w moim odczuciu jest często sztucznie podjudzany – no cóż, takie realia telewizyjnego show…
Lej po bombie i odbudowa
Po opisywanym (w wielki skrócie) wybuchu następuje rozpoznanie strat. Zaobserwować można złagodzenie tonu oraz skruchę właścicieli. Następuje proces odbudowy, który zazwyczaj kończy się większym lub mniejszym sukcesem.
Wkracza Bartek
Po kilku tygodniach/miesiącach po ostatniej wizycie Magdy Gessler, wkracza Bartek. Młody człowiek, można nawet rzec nasz rówieśnik, postanowił pojechać śladami Kuchennych Rewolucji, aby na własne oczy ocenił efekty wizyty sławnej restauratorki.
Co z tego wynika?
Wizyta pana Bartka, wygląda podobnie jak w przypadku Magdy Gessler. Jednak ten młody człowiek skupia się raczej na merytorycznej ocenie – nie buduje on aż tak wielkiego show. Programy tworzone przy użyciu ukrytej kamery mają przyjemny, lekki i wydaje się szczery charakter. Nie ma fajerwerków, sztucznych ogni czy trzęsienia ziemi. Można natomiast spojrzeć na rewolucje z innej perspektywy. Zachęcam was do zapoznania się z materiałami pana Bartka i oceniania efektów jego pracy.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !