Otóż jeden z komentatorów stwierdził, iż osoby jedzące mięso cechują się większym poziomem agresji i powołał się na przykład Hitlera… Oczywiście później rozgorzała prawdziwa internetowa wojna, czy Hitler był mięsożerny czy raczej ukierunkowany był na zieleninkę – mniejsza z tym. Zadziwia mnie ludzka kreatywność, która popycha pewne osoby do wysuwania takowych wniosków – ciekawe czy z czymś takim się człowiek rodzi, czy w wyniku szalonych eksperymentów nabiera takowych super zdolności.
Jeżeli osoby spożywające mięso są faszystami, to ja może nie jestem przywódcą III Rzeszy, ale gdzieś w średnim szczeblu dowodzenia na pewno się znajduję – lubię sałatki więc resztki mojej moralności pozostały zachowane. A Ty… należysz do kulinarnych Aliantów, czy też krwiożerczych państw Osi?
Na osłodę zamieszczam kilka zdjęć kurczaków – modelów.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !