Jednak wracając do meritum… Kanadyjscy naukowcy (prawie amerykańscy) wskazali, iż męskie awatary miały zasłonięte od 75 do 100 % ciała, w przypadku kiedy tylko 5% kobiet preferuje taki typ ubioru. Blisko połowa żeńskich awatarów ubrano w stroje zasłaniające do 25 do 50% powierzchni ciała – też mi odkrycie… W rzeczywistości, też zazwyczaj kobiety noszą stroje odsłaniające więcej ciała – świat wirtualny tym bardziej wyostrza całą sytuację. Choć muszę przyznać, iż wizerunek kobiety w wirtualnym świecie ma zdecydowanie podtekst erotyczny (chociaż pewnie z punktu widzenia kobiet podobnie jest z wizerunkiem mężczyzny).
Jednak co tak naprawdę mnie zainteresowało to fakt, iż kobiety często grają jako mężczyźni – przyjmując postać macho, który flirtuje z wieloma kobietami. Jest to tym bardziej ciekawe, iż mężczyzn, którzy zdecydowali się grać jako kobiety jest bardzo niewiele (jednostkowe przypadki). Czyżby kobietą łatwiej jest przełamać biologiczną barierę i stać się mężczyzną? Jeśli tak, może wynika to z faktu, że kobiety są lepszymi obserwatorami… a może już w rzeczywistości często stają się coraz bardziej męskie?
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !