Badanie ogólnie rzecz ujmując napawa optymizmem - jeśli ukazuje faktyczny obraz zmian zachodzących w społeczeństwie. Polacy zaczynają czuć się dobrze, czuć się lepiej. Polacy zaczynają dostrzegać, że nie mają najgorzej. Sytuacja z roku na rok się poprawia. Szkoda tylko, że średnio to ma przełożenie na otoczenie, w którym żyje. Nie odczułem jakiejkolwiek różnic w opiniach innych. Dodam więcej. Pod artykułami tego typu, obecny jest bardzo obszerny hejt… Ciężko znaleść kogoś, kto się z tym zgadza.

Autorzy raportu, do którego niestety się nie dokopałem, wskakują, iż w prawdziwe, co czwarty Polak uważa, iż jego sytuacja materialna w 2014 roku się pogorszyła, jednak stanowi to progres, gdyż dwa lata wcześniej co trzeci badany tak uważał. Zaskakującym jest, iż najlepiej wiedzie się młodym Polakom. W grupie wiekowej do 24 lat wskazano, iż 26 % respondentów zanotowało poprawę swojej sytuacji – znaleźli pracę na studiach? Jakąkolwiek pracę? Jeszcze ciekawszym jest przekonanie 34% respondentów w kategorii wiekowej (25-34), że ich sytuacja się polepszyła. Jednocześnie warto wskazać, iż 18% z nich wskazało, iż uległa ona pogorszeniu.

Trudno się także odnieść do tego, co należy rozumieć pod pojęciem „poprawa sytuacji”. Ciężko się wypowiedzieć nie wiedząc, o ile się ona poprawiła (choćby procentowa kwota środków przeznaczonych na hobby, nowe produkty konsumpcyjne itp.)

Grupa wiekowa 40-54 i osoby na emeryturze zdecydowanie uważają, iż ich sytuacja się pogorszyła. Jak myślicie, faktycznie jest coraz lepiej? Czy może staczamy się po równi pochyłej, a może sytuacja z roku na rok jest w gruncie rzeczy podobna?