3 październik 2013

Sex, washing machine and Polsat

Dział: Felietony
Napisał 
Powrócę do tematu związanego z programem „Czyja wina?”. Niekiedy można w nim napotkać naprawdę zabawne historie, którymi się z Wami podzielę. Dziś biorę na tapetę zabaweczki dla psów.

Potrzeba bliskości…

Każdy z nas potrzebuje ciepła i bliskości drugiej osoby. Nawet najbardziej zagorzali single co jakiś czas wspominają, iż samotność to coś okropnego. Okazuje się, iż zwierzęta także potrzebują bliskości. Jednak wielu z właścicieli swoich pupili całkowicie o tym zapomina. Traktuje swoje zwierzaki albo jak małe dzieci, albo jak pluszowe zabaweczki… a zwierzak cierpi – z naturą nie wygrasz!

Miłość nie jedno ma imię.

Pewien genialny naukowiec postanowił stworzyć zabawki erotyczne dla zwierzaków. Najkrócej mówiąc były to zwierzęce wersie dmuchanych lalek z jakimś skomplikowanym elektronicznym osprzętem – pewnie wydawały jakieś dźwięki, nie wiem i nie chcę wiedzieć. Życie ciągle mnie zaskakuje.

Żeby życie miało smaczek.

W tym przypadku piesek i króliczki były nieszczęśliwe. Dlatego też ich właściciele postanowili kupić im sex zabaweczki – przepraszam, partnerów życiowych. Króliczek wreszcie przestał gryźć i szarpać kraty (cierpiał biedak). Piesek był szczęśliwy. Wszystko było piękne i wspaniałe. Do czasu…

 

Miłość nie lubi wody

Cała sprawa dotyczyły nieszczęśliwego wypadku pewnego pieska – zabijcie mnie, nie wiem jak mu było na imię. Może poniedziałek lub wtorek – nie wiem! Otóż podczas miłosnego uniesienia, czworonóg zaczął piekielnie piszczeć. Poszły iskry i dym… Zatroskana właścicielka szybko wzięła go do najlepszej kliniki. Wyrok lekarza był okrutny…

Będzie pan żył, ale co to za życie…

„Będzie żył” – zakomunikował pan doktor. Jednak radość była krótkotrwała. Piesek będzie żył ale w wyniku intymnych kontaktów ze swoim elektronicznym przyjacielem/przyjaciółką uszkodził to co miał najcenniejsze… przyrodzenie. Wychodzi na to, iż takowe zabawy mogę być naprawdę elektryzujące.

 

Jaki z tego morał

Zabawki/partnerów dla zwierzaków należy użytkować w ściśle określony sposób – dołączono do nich instrukcję. Pani wyprała zabawkę, co było przyczyną jej wadliwego działania. Miłość więc zdecydowanie nie lubi wody! Tak się zastanawiam czym jeszcze zaskoczy mnie ten program. Zapewne jak coś będzie wyjątkowo „dziwne” nie omieszkam o tym napisać.

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin