Świat wypełniony zgiełkiem i pośpiechem
Naszą codzienność przepełnia zgiełk… Trudno jest odnaleźć miejsce, w którym panuje absolutna cisza. Hałas przejeżdżających samochodów, szum rozmów, szelest papierów, dźwięki wydobywające się z telefonów… Otacza nas wiele dźwięków, jesteśmy wystawiani na działanie bardzo wielu bodźców. Jak długo możemy pozostawać w gotowości? Ile może trwać, analizować i podejmować decyzje? Może warto czasem znaleźć chwile dla siebie. Chwile, w której pozostaniemy w ciszy, z samym sobą? Chwile samotności…
Słyszę ciszę… cudnie
Nie raz, kiedy przebywamy w absolutnej ciszy możemy zauważyć, iż coś jednak słychać. Tym czymś jest dziwny szum. Nasze uszy nie przystosowane są do przebywania w ciszy. Dlatego czasem możemy mieć wrażenie, że coś dzwoni, szumi itp. Jednak po chwili odkrywamy, iż do naszych uszów dochodzą inne dźwięki. Słyszymy coś, czego normlanie byśmy nie usłyszeli. Odgłosy szeleszczących na wietrze liści, szmer strumyka… Zaczynamy dostrzegać więcej. Inaczej postrzegamy otaczającą nas rzeczywistość. Odkrywamy coś na nowo. Odkrywamy otaczające nas środowisko na nowo.
Po co nam cisza i samotność?
W świecie wypełnionym dźwiękiem i ludźmi, warto czasem pozostać w samotności. W ciągłym pośpiechu trudno się nam skupić na sobie. Wykonujemy wiele prac, odpowiadamy za wiele działań, reagujemy na wiele akcji. Jednak nie mamy czasu aby skupić się nad sobą. Skupić się nad tym w jakim miejscu się znaleźliśmy, czy dążymy w odpowiednią stronę. Samotność i spokój umożliwia nam spojrzenie na nasze życie z innej perspektywy. Możemy leniwie wykonywać różnego typu czynności. Możemy w ogóle nie podejmować żadnej aktywności. Do naszej głowy dostają się nowe idee, nowe bodźce, które powoli rejestrujemy i wchłaniamy. Spokój pozwala nam naładować akumulatory. Spokój pozwala nam po prostu odpocząć.
Spokój, samotność, cisza a inspiracja
Okazuje się, iż w ciszy i samotności, nasz mózg pracuje w zupełnie inny, bardziej wydajny sposób. Dzięki chwili samotności jesteśmy bardziej kreatywni, a ona sama staje się katalizatorem naszych działań. Warto więc może z tego korzystać? Pozwólmy naszemu ciału się zregenerować i odpocząć.
Jak osiągnąć stan samotności, spokoju i relaksu?
To wcale nie jest takie trudne. Można udać się na samotny spacer w ustrojone miejsce. Można poprosić spółlokatora lub partnera aby dał nam dosłownie godzinkę czasu wolnego. Nie można obawiać się jego reakcji. Powinien zrozumieć, iż potrzebujemy chwili tyko dla siebie. Regularne organizowanie czasu tyko i wyłącznie dla siebie jest niczym codzienna higiena ciała. Jest to niezbędny zabieg. Bez tego nie można mówić o osiągnięciu komfortu psychicznego. Warto korzystać z uroków ciszy, jak tylko ma się ku temu sposobność. Ciekawym jest, iż w całkowitej ciszy dochodzą do nas zupełnie inne bodźce, aniżeli w codziennym hałasie i zamęcie. Korzystajmy z tegoż przywileju jakim jest właśnie cisza. Cisza potrafi zdziałać cuda. Ukoić niespokojne zmysły.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !