27 sierpień 2014

Podświadomość – potęga ludzkiego umysłu?

Dział: Felietony
Napisał 
Co kieruje naszym zachowaniem? Instynkt? Można wpływać na nasze instynkty? Można zaprogramować nasze reakcje? Można kontrolować drugiego człowieka? Czy jesteśmy podatni na manipulację? Czemu usprawiedliwiamy podejmowane przez nas czyny? Dużo pytań – co nie?  

 

Pora na eksperyment

Dokonano pewnego eksperymentu. Wmówiono niczego nie spodziewającemu się uczestnikowi doświadczenia, iż uległ wpływowi przekazu podprogowego. Początkowo pokazywano pewien film, w którym zawarto różnego typu informacje. Wszystko było oczywiście ustawione. Wszyscy uczestnicy eksperymentu, oprócz wybrańca, byli aktorami. Szybko nasz, nazwijmy go Jaś, uległ manipulacji. Uwierzył, iż w wyniku przekazu pod podprogowego stał się egoistą i nie ponosi za to żadnej moralnej odpowiedzialności. Prowadzący eksperyment, każdej z osób biorącej w nim udział wręczył 20 funtów. Miały one 3 możliwości. Przekazać calą kwotę na rzecz fundacji dobroczynnej. Przekazać 10 funtów na rzecz organizacji i 10 funtów zachować dla siebie. Kandydaci mogli także zachować 20 funtów dla siebie. Aktorzy, jeden po drugim, wybierali opcje całkowicie egoistyczną. Tłumaczyli, iż czują wewnętrzny przymus bycia egoistą. Nadszedł czas naszego Jasia. Jaś oczywiście zachował 20 funtów dla siebie. Wskazał, iż zapewne telewidzowie oczekują, by je oddał na rzecz organizacji dobroczynnej, ale on czuje wewnętrzny przymus ich zachowania. Nie potrafi go przezwyciężyć – mimo, że chce z nim walczyć. Chce?

 

Poprzeczka wyżej

Finalny etap eksperymentu  jest szczególnie zaskakujący i okrutny. Jaś i aktor pozostają sami. Jaś zostaje poddany działaniu prądu elektrycznego. Zostaje porażony i czuje, ze jest to mało przyjemne uczucie – choć może ktoś lubi, nie wnikam. Na krześle elektrycznym siada aktor. Jaś zostaje poinformowany, że za każdym razem kiedy go porazi otrzyma 10 funtów, a jego kolega 20. Poinformowano go także, że z każdym kolejnym porażeniem natężenie prądu będzie wyższe. Co ciekawe prowadzący eksperyment wspomniał, że nigdy Jaś nie spotka się z aktorem – nie musi mieć wiec wyrzutów sumienia. Jaka była reakcja? Jaś z uśmiechem na ustach pieścił prądem kolegę. Był informowany, że prąd ma coraz wyższe natężenie, ale nic sobie z tego nie robił. Prowadzący eksperymentu, po kolejnych pieszczotach prądem, zadzwonił do aktora. Jaś mógł pierwszy raz usłyszeć, że przyciśniecie klawisza sprawia ból… Jednak Jaś nic sobie z tego nie robił. Eksperyment został przerwany przez prowadzącego. Jaś wskazał, i naciskał by tak długo, ile było by pieniędzy. Podkreślał, że podświadomość mu to karze i nie może za to odpowiadać. Ciekawe prawda?

 

Moralność…

A wy… jeśli wiedzielibyście, że nie czekają was nieprzyjemne konsekwencje, co byście byli skłonni uczynić? Załóżmy, że leży przed wami walizka wypełniona pieniędzmi. Przywłaszczylibyście je? Mielibyście pewność, że nic złego was nie czeka. Przywłaszczylibyście czyjaś własność? To nie jest łatwa sytuacja. Kilkukrotnie w telewizji pokazywano bezdomnych, którzy na policji oddawali reklamówki wypełnione pieniędzmi. Zrobilibyście podobnie?

A gdybyśmy musieli wyrządzić krzywdę innemu człowiekowi. Nie mowie o zabójstwie itp.,  ale pewnego rodzaju przykrość, dość dotkliwą, w celu zyskania jakieś korzyści. Mielibyśmy pewność, że tej osoby nie spotkamy, że ona się nie dowie, że to właśnie my jesteśmy odpowiedzialni za jej cierpienia. Niby układ idealny. Mamy np. pieniądze, i nikt nic do nas nie ma. Kwestia tylko sumienia, jak by nam z tym się żyło, z tą świadomością, że kogoś egoistycznie skrzywdziliśmy? Było warto?

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin