Mowa tutaj oczywiście o filmie „Pani z przedszkola”, który z pewnością zachwyci wszystkich fanów Marka Koterskiego i Juliusza Machulskiego.
Jest to ujmujący błyskotliwym poczuciem humoru i fenomenalnym aktorstwem, niezwykle barwny obraz rodziny, której życie z dnia na dzień staje na głowie, gdy wkracza w nie przedszkolanka syna, piękna i tajemnicza Karolina (Karolina Gruszka). To za jej sprawą rodzice chłopca – zapalony konstruktor latawców (Adam Woronowicz) i jego melancholijna małżonka (Agata Kulesza) odkryją, czym jest prawdziwa miłość i zrozumieją, że przez wszystkie lata małżeństwa tak naprawdę niewiele o sobie wiedzieli.
W pełnej humoru i zapadających w pamięć dialogów „Pani z przedszkola”, stanowiącej żywy dowód na talent i wszechstronność warsztatową Krzyształowicza, występują m.in. dwukrotna zdobywczyni Polskiej Nagrody Filmowej – Agata Kulesza, laureaci tej nagrody – Adam Woronowicz i Marian Dziędziel, nagrodzona Złotymi Lwami – Karolina Gruszka, a także Łukasz Simlat i legenda polskiego kina – Krystyna Janda, która pokazuje tu zupełnie nowe, komediowe wcielenie.
Autorem zdjęć jest laureat festiwalu Sundance za zdjęcia do filmu Nieulotne (koprodukcja Krakowskiego Biura Festiwalowego) – Michał Englert, za montaż odpowiadają zaufani współpracownicy Krzyształowicza – Adam Kwiatek i Wojciech Mrówczyński, laureaci FPFF w Gdyni.
„Pani z przedszkola” przez to, że zupełnie inna od Obławy stanowiła dla mnie intrygujące wyzwanie. Po kilkudziesięciu dniach spędzonych na planie ze znakomitą ekipą i świetnymi aktorami, mogę tylko powiedzieć, że stawienie czoła temu wyzwaniu było prawdziwą przyjemnością – stwierdza Marcin Krzyształowicz.
Film trafi do polskich kin 25 grudnia.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !