Niż demograficzny ma się ciągle dobrze. Mimo jednak coraz mniejszej ilości studentów, notuje się wzrost liczby osób zainteresowanych zagranicznymi uczelniami. W ostatnich trzech latach, blisko o 20% więcej osób młodych zdecydowało się na naukę za granicą. Polski Uniwersytet Jagielloński czy Warszawski nie są aż tak prestiżowymi uczelniami! W różnych rankingach zajmują one bowiem miejsce w czwartej setce najlepszych uczelni na świecie – dla naszych rodziców jest to zapewne szok.
Szczególna uwagę zasługuje edukacja wyższa w Danii, gdzie to nie kosztuje ona studentów ani grosza. Powiem więcej. Jeśli student zagraniczny podejmie pracę w wymiarze co najmniej dziesięciu godzin tygodniowo, może liczyć na stypendium, które pokryje jego koszty utrzymania. A u nas? U nas jest bryndza… Student najczęściej traktowany jako darmozjad ktoś kto jest, po czym po 3 lub 5 latach zniknie. Ma zaliczyć przedmioty i tyle.
Studentowi przestaje się podobać fakt, że traktowany jest przez władze uczelni jak pył. Student nie będzie uginał karku przed lenistwem, butą, ignorancją starszej kadry wykładowej oraz administracji uczelni. Student jeśli będzie miał możliwość wyjazdu na inna uczelnie, która daje mu konkretne perspektywy rozwoju, zrobi to! A Polsce pokaże gest Kozakiewicza. Za kilka lat rzeczywistość może przypominać kabaretową skrajność.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !