Nie raz można usłyszeć o wyzyskiwaniu pracowników przez pracodawcę. Narzekanie na złe warunki, niskie płace, nadmiar obowiązków oraz „ciśnienie” ze strony przełożonych to niestety dosyć częste zjawisko, z którym starają się walczyć związki zawodowe oraz odpowiednie instytucje.
Tym razem głośno jest o firmie Empik, której były pracownik postanowił w obszernym tekście opisać „kulisy” pracy oraz warunków zatrudnienia”.
Mowa tutaj o Łukaszu Kotowskim, który pracował w sklepie 18 miesięcy i był początkowo „szeregowym pracownikiem”, a następnie „szefem sekcji”. W swoim wpisie opowiada on o marnych zarobkach, które sięgają około 7 złotych za godzinę dla przeciętnego pracownika i niewiele więcej w przypadku „ważniejszych” stanowisk. Zaznacza on, że nie jest się nigdy po prostu sprzedawcą. Do obowiązków pracownika należy znacznie więcej: obsługa kasy, pilnowanie aktualnej ekspozycji, wykładanie towaru, a także obsługa klienta.
Jako były szef sekcji,Kotowski wspomina o ogromnym „ciśnieniu” ze strony pracodawcy, a wręcz określa go mianem mobbingu. Podkreśla także, że sugerowane miały być ściśle określone oczekiwania, niekiedy w sposób bardzo nieodpowiedni.
Czy to „zemsta” byłego pracownika, czy też ostrzeżenie dla innych? Oceńcie sami. Cały wpis można przeczytać w tym miejscu: http://aspirujacypisarz.pl/2015/02/03/cala-prawda-o-empiku/
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !