Alcolocki – z czym się to je?
Alcolocki, cóż to za ustrojstwo? Już tłumaczę. Alcolocki są urządzeniami, które mają uniemożliwić uruchomienie samochodu osobą, które będą w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Mają być one montowane u osób, które wcześniej były skazane za jazdę na „podwójnym gazie”.
Zastanawiam się tylko nad skutecznością tych ustrojstw. Z kąt bowiem automat będzie wiedział, iż „dmucha do niego” kierowca, a nie pasażer. Jak wygląda sytuacja, kiedy pijany kierowca, zdecyduje się użyć powietrza w sprayu? Teoretycznie rejestrowane są próby obejścia urządzenia. Teoretycznie nie można także oszukać ten system. Nie był bym do tego tak do końca pewien. Montowanie alcolocka ma kosztować 1000zł, jest to już konkretny wydatek. Może i słuszna inicjatywa.
Ale nie tylko alcolocki
Na szczęście ustawa nie była poświęcona tylko i wyłącznie alcolockom. Zaostrzono kary dla kierowców, którzy pomimo upojenia alkoholowego, decydują się na jazdę samochodem. Kierowcy złapani po raz drugi na prowadzeniu samochodu pod wpływem, mają mieć odbierane dożywotnio prawo jazdy – bardzo dobrze! Dodatkowo zniesiono śmieszną karę za prowadzenie samochodu bez stosownych uprawnieniń. Wcześniej za prowadzenie samochodu bez uprawnień przyszło nam zapłacić 500 zł – śmiech na sali. W myśl przepisów nowej ustawy, kierowca prowadzący samochód bez stosownych uprawnień może zostać skazany nawet na dwa lata pozbawienia wolności.
Piękną rzeczą jest także wprowadzenie przepisu, który umożliwia odebranie prawa jazdy osobie, która przekracza limit dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h – i bardzo dobrze!
Ciekawym jest, że aż 152 posłów w glosowaniu wstrzymało się od głosu…
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !