20 maj 2013

Komunia - festyn przyjemności

Dział: Felietony
Napisał 
Komunia… nie wiedząc czemu z jej okazji robi się huczne przyjęcie dla całej rodziny. Ani chrzest, ani bierzmowanie nie wywołują tyle emocji, co pierwsza komunia. Dzieci są starannie przygotowywane do tegoż dnia przez rodziców oraz katechetów/księży. Ba, nawet muszą przejść swoisty egzamin z małego katechizmu, aby zostać dopuszczonymi do komunii – choć i z tym różnie bywa. Komunia to przede wszystkim święto w wymiarze duchowym. Jednakże sposób jej obchodzenia wskazuje, iż nie jest tak do końca postrzegana. Ważniejsze od samej komunii jest to, jak dzieci będą ubrane, czy ciocia Renia z wujkiem Sławkiem przyjadą czy też uda się uzyskać kredyt na zakup nowego komunijnego telewizora. Dzieci z kolei głównie kojarzą komunię z dostawaniem wyszukanych prezentów, a nie są to byle jakie gifty. Oto przykładowe produkty, reklamowane jako prezenty komunijne:

 

rowery (trochę już nie modne – standardowy prezent), tablety, telewizory HD, konsole do gier, smartfony, aparat cyfrowy itp.

Czasy zwykłych medalików, zegarków lub roweru (szczyt marzeń) bezpowrotnie minęły.

Także widać jednoznacznie, iż komunia jest to wielkie wydarzenie, w którym niemalże całkowicie zatracono jego prawdziwy sens. Pozostała sama otoczka, która z roku na rok jest coraz bardziej rozbudowana w myśl zasady – „zastaw się, postaw się”. Jaki w tym wszystkim jest sens? Czemu dziwimy się później, iż polski katolicyzm jest taki powierzchowny jak sami przykładamy do tego rękę?

Od samej komunii ważniejsza jest sukienka lub alba dziecka. Istotne jest, jakie dostanie prezenty oraz czy fryzjerka z kosmetyczką będą miały czas przed planowanym spotkaniem w kościele. Co tam przeżycie religijne! Ważne jest, aby dobrze wyglądać, zgarnąć prezenty oraz pokazać się innym.

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin