Po cóż telefon ci?
Jaka jest główna funkcja telefonu? Do niedawna myślałem, iż telefon ma na celu umożliwianie kontaktu – rozmowy i smsy. Jednak sam korzystając z tego cuda techniki, odkryłem, że jest przede wszystkim moim odtwarzaczem muzyki. Dlatego też, Pan Artur w sklepie mówi: telefon ma w miarę wyglądać, bateria ma długo trzymać no i ma umożliwić słuchanie muzyki w miarę dobrej jakości. Jednak Pan Artur jest chyba w mniejszości. Teraz telefon to niemalże centrum wszechświata. Te wszystkie komunikatory, FB, wifi-rifi, aparaty fotograficzne, Internaty, aplikacyje i dużo, dużo więcej. Z ilu funkcji telefonu korzystamy na co dzień? Zastanówcie się, po co nam te wszystkie bajery? Czy czasem w głównie mierze nie płacimy za coś, czego tak naprawdę nie używamy? Otrzymujemy kombajny… a maszyna ta dużo pali… zżera energie i można pomarzyć o tym by bateria służyła nam długo… A czy czasem nie jest tak, że telefon ma przede wszystkim zapewniać kontakt ze światem i być niezawodnym, w miarę wytrzymałym urządzeniem?
Roztańczony Iphone.
Wydaje mi się, iż telefon z narzędzia pracy stał się zabaweczką. Nie jest on wytrzymały i nie zawodny, jest on kolorowy, barwny i delikatny. Nie ma on służyć przez wiele lat, ma wytrzymać do ukazania się jego „lepszej” wersji. Kiedyś mógł spaść na ziemie, a my mówiąc soczyste „motyla noga”, pozbieraliśmy wszystkie jego kawałki i poskładaliśmy. Telefon spadł nie raz i działał. Jak jest dziś? Hm, dziś dotykowy wyświetlacz działa raz lepiej raz gorzej. Dziś nie radze rzucać telefonem - pomino faktu, iż do jego budowy wykorzystano stal i tytan. Trzeba się z nim obchodzić jak z dzieckiem… Nawet możliwym jest jego uszkodzenie po przez noszenie w kieszeni… Telefon ma być fikuśny, nie musi być wytrzymały – zresztą, żyjemy w czasach, kiedy rzeczy się nie naprawia, rzeczy się wyrzuca.
Co na to „Bóg”?
Apple wskazuje, iż telefon spełnia wszelkie standardy. Został zaprojektowany w taki sposób aby łączyć piękno z wytrzymałością – przepraszam, ale ja tej wytrzymałości nie widzę… W razie jego prawidłowego użytkowania, nie może on ulec awarii. Oczywistym jest, że nikt nie planuje wyginać swój telefon, jednak nie panujemy nad tym co się dzieje w nim w naszej kieszeni podczas wykonywania codziennych czynności. Swojego czasu mieliśmy do czynienia z „aferą” dotyczącego nowego oprogramowania – dzięki niemu usuwane były nasze dane i telefon był bezużyteczny, sparaliżowany…
Poniższy teledysk prezentujący Króla Juliana jest specjalnie dedykowany nowym iPhonom 6 – niech wyginają śmiało ciało! Dla Apple to mało!
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !