I po ptakach… Nie dobre, złe i nikczemne państwo nie pozwoliło biednym rodzica na swobodny wybór imienia dla sowiej córki. Wyobrażacie sobie, iż sędzia uznał, iż imię przez nich proponowane może przysporzyć dziecku problemów? Ponoć w interesie dziecka zakazano rodzicom na takie nazwanie dziecka. Nie rozumiem tego pokrętnego sposobu myślenia. Czemu dziecko miałoby stać się obiektem drwin? Przecież „Nutella” to piękne i nietypowe imię. Czyżby dyskryminowano dzieci? To jawny atak na rodziców dziecka, którzy nie mogą w te sposób spełnić swojego największego marzenia… łączę się z nimi w bólu i zapowiadam wesprzeć w walce z bezdusznym systemem sądowniczym!
Co ma sąd do wychowania! Jak śmiał przekreślić tą piękną i bardzo oryginalną inicjatywę!? Ale rodzice mają jeszcze szanse. Nie wolno porzucać nadziei! W końcu można jeszcze sądzić się w instytucjach Unii Europejskiej! Należy podjąć walkę i nie poddawać się! Jest jeszcze tyle pięknych nazw… Zachęcam wszystkich waz do nazwania swoich pociech w podobny sposób. „Żubr”, „Góralki”, „Wedel” – niech to będzie nasz akt solidarności!
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !