Strzelanina w siedzibie Charlie Hebdo to wydarzenie, którym żył niedawno cały świat. Dwóch mężczyzn z powodu zamieszczania w piśmie karykatur Mahometa postanowiło pomścić proroka. Wtargnęli oni do redakcji i zastrzelili 12 osób. Zdarzenie to wstrząsnęło wszystkimi i zostało uznane zamachem nie tylko na redakcję, ale także wolność słowa.
Już jutro do sprzedaży trafi pierwszy od zamachu numer Charlie Hebdo. W sieci ukazała się już jednak okładka pisma, która pokazuje, że dziennikarze nie mają zamiaru ugiąć się pod naciskiem terrorystów.
Prezentuje ona proroka Mahometa, który w ręku trzyma tabliczkę z napisem „Je Suis Charlie”, czyli „Jestem Charlie”(hasło, którym ludzie wyrażali solidarność z redakcją po zamachu oraz sprzeciw wobec terroryzmu). Po jego policzku cieknie natomiast łza, a nad głową zamieszczony jest nagłówek „Tout Est Pardonné”, co oznacza „Wszystko wybaczone”.
Co warto podkreślić numer ten ukaże się w liczbie 3 milionów egzemplarzy. Dotychczasowe nakłady tygodnika wynosiły natomiast około 45 tysięcy sztuk.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !