Niczym bumerang do mediów ponownie powraca jako temat numer jeden katastrofa smoleńska. Chociaż od tragicznego wypadku minęło już 5 lat, to do teraz nie jest ona do końca wyjaśniona i powstało przynajmniej kilka teorii na temat tego, co wydarzyło się na pokładzie samolotu.

Dziś ten stary kotlet odgrzano po raz kolejny. To wszystko za sprawą większego odczytu zapisów z czarnej skrzynki. Po raz kolejny potwierdza on tezę, że na pilotach wywierana była ogromna presja, która doprowadziła do katastrofy. Pomimo tego nie brakuje haseł o teorii spiskowej, zamachu oraz innych rodem z „Archiwum-X” scenariuszach.

Po raz kolejny staje się to temat numer jeden oraz oczywiście główne hasło kampanii wyborczej. Niestety znów zamiast konkretów i poważnych problemów, z którymi na co dzień muszą mierzyć się ludzie, kłótnie i udowodnianie swoich racji bierze górę.

Chociaż wielu ludzi a już zwyczajnie dość, nie widać końca tej politycznej szopki. Szkoda, że na tym wszystkim tak naprawdę nie zyskuje nikt, a już na pewno nie rodziny osób, które zginęły w tej tragicznej wyprawie. Te niestety nie mają od 5 lat chwili wypoczynku…