Różnokolorowe światełka mają długość 120 kilometrów… Momentalnie przypomniał mi się pewien film, który zamieściłem w artykule. Jaki sens mają takie przedsięwzięcia? Świąteczna atmosfera? No pewna sieć sklepów, przypominała nam o istnieniu świąt już na początku listopada… Przyozdobimy dom, postawimy choinkę… no ale 120 kilometrów światełek? No ale nie należy się doszukiwać w tym sensu. To pobijanie rekordu. Rekordu, który pewnie co rok będzie pobijany. Wystarczy, że dobierze się dwójka rywalizujących zapaleńców – patrz film.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !