Żyj w pełni swoim życiem!

Dziadek poradził swoim wnuczkom, aby te nie bały się spełniać swoje marzenia i nadzieje. Nie powinny przejmować się, że inni będą je uważać za dziwne lub niemożliwe do osiągnięcia. Zwrócił uwagę, iż zbyt dużo osób nie robi tego co powinni robić, tyko dlatego że przejmują się opinią otoczenia. To, że rodzina, znajomi czy inne nadludzkie siły, wskazują twój kierunek rozwoju, nie oznacza, że masz bezkrytycznie nim podążać. Pieniądze w życiu są ważne, ale należy się wystrzegać pracy tylko dla mamony. Naprawdę trzeba darzyć sympatią, to co się robi. W innym przypadku, na pewno, nie będziemy zadowoleni z pracy. Więcej! Wykonywane przez nas zadania, będą się utrzymywać na co najwyżej średnim poziomie jakości. Po co być średniakiem, jeśli można być dobry, lub bardzo dobry? Praca dla pieniędzy jest pułapką dla duszy. Z czasem odkrywa się, iż w ten sposób zaprzedaje się swoją duszę i kultywuje bylejakość.

Na kim skupiać swoją uwagę?

Następne słowa wydają się dość trudnymi i oschłymi. Jednak są - moim zdaniem - bardzo mądre. Doświadczony przez życie człowiek, zwrócił uwagę, iż jeśli wiemy, że pewne osoby nie będą z nami w trudnych chwilach, nie będą zainteresowane wsparciem nas i pomocą, to nie warte są one naszego zainteresowania. Nie można poświęcać swojemu czasu wszystkim – to jest niemożliwe. Przykrym może wydawać takie wartościowanie, ale to konieczność. Doba ma tylko 24 godziny. Nasz czas powinien być poświęcony przede wszystkim tym, którzy są z nami i wiemy, że nam będą pomagać w trudnych chwilach. Samo to, że są kiedy nam źle i chcą nam pomóc, świadczy o tym, że dla nich jesteśmy ważni. Znajdują dla nas czas i chęć pomocy. Takie znajomości należy pielęgnować. Z kolei, kiedy inni nie są zainteresowani pomocą, myślą głównie o sobie, to nie warto im poświęcać czas, lepiej spożytkować go dla tych, którzy będą z nami w trudnych chwilach – tak im podziękować, że są i będą. Nie uszczęśliwimy wszystkich, należy być wyrozumiałym, ale i sprawiedliwym – darując czas, energie osobie, która ma nas gdzieś, odbieramy ten czas osobom naprawdę ważnym i wartościowym. Warto tak im odpłacać za dobro?

Bądź rozsądnym buntownikiem!

Zawsze kwestionuj władzę i tytuły! Brzmi to jak preludium do apokalipsy? Nic bardziej mylnego. Warto jednak dodać, iż należy to robić z rozwagą. Należy korzystać z jednej z naszych największych broni, jaką jest umysł. Zastanawiajmy się nad tym co serwuje nam telewizja, prasa czy inne media. To, że człowiek ubrany jest w drogi garnitur, jeździ luksusowym samochodem i piastuje wysokie stanowisko, nie oznacza, że musi mieć rację i jest lepszy od nas. Bez względu na to, jak kto wygląda, i ile ma pieniędzy na koncie, zaczynał tak jak my wszyscy. Każdy z nas przyszedł na świat nagi i bezbronny. Każdy potrzebuje snu, pokarmu. Każdy odczuwa lęki i strach – może się do tego nie przyznawać, ale nie zmienia to faktu, że je odczuwa.

Nie odkładacie marzeń „na potem”

Nie można odkładać marzeń, potrzeb i planów na bliżej nie określone „potem”. Jest to bowiem doskonały pretekst do tego, by ich nigdy nie zrealizować. Jeśli mamy coś zrobić, zróbmy to! Nie jutro, nie pojutrze, nie za tydzień, tylko dziś! Odwlekanie nie jest dobra strategią działania, problem zostaje nierozwiązany, a my stoimy w miejscu - ponoć gdy się stoi w miejscu, to się człowiek cofa…

Czytajcie książki!

Książki to wspaniały sposób spędzania wolnego czasu. Wiem, że nie są one w dzisiejszych czasach popularne. Wiem, że statystka jest przygniatająca. Jednak książka przenosi nas w inny świat. Porusza naszą wyobraźnie i uczy kreatywnego myślenia. Książka nas inspiruje oraz jest źródłem wiedzy jak i przyjemności. Możesz ją zabrać wszędzie!

Krzyk nic nie daje…

Krzyk nie jest rozwiązaniem. Często jest pierwszą oznaką porażki. Co osiągniemy krzykiem? Ranimy nie tylko innych, ale i siebie. Krzyk jest aktem rozpaczy i braku opanowania. W czasie krzyku nie słuchamy drugiej osoby. Krzyk ma zagłuszyć drugą stronę. Krzyk ma postawić nas na pierwszym miejscu. Krzyk często jest niekontrowany. Krzyk nie zastanawia się nad tym, jakie treści niesie. Krzyk często rani. Krzyk jest jednym wielkim egoistycznym zaakcentowaniem swoich potrzeb czy racji. Tyko cóż on daje? Czy to czasem właśnie cisza i spokojna rozmowa nie przynosi ukojenia? Czy ukojenia nie przynosi uśmiech, przytulenie lub szczery gest wykonany w kierunku drugiej strony?

Tak na marginesie. Z racji tego, że kopię trochę w piłkę, krzyk stosuje w specyficznym celu. Jako bramkarz, krzyk jest niezbędnym komunikatem na boisku. Jednocześnie charakter krzyku pozostaje taki sam. Krzycząc „moja” daje do zrozumienia, że wszyscy mają się odsunąć, że nic mnie nie obchodzi i piłka ma trafić w moje ręce. Krzyk nie pyta… nakazuje, wymusza. Krzycząc inni mają się mi podporządkować – czy to nie jest istotą krzyku?

Szanuj słowo „kocham”

Autor listu zwrócił także uwagę na to, aby słowo kocham mogły usłyszeć tylko osoby, które faktycznie kochamy. Niekorzystnym jest spłycanie tegoż – przecież – wyjątkowego słowa. Nie lepiej zarezerwować te słowo tylko dla wąskiej grupy, naprawdę wyjątkowych dla nas osób? Przez powiedzenie kocham, wyróżnić ich. Jaka jest przyjemność w słuchaniu, że ktoś nas kocha, kiedy mówi to niemal każdemu – nie ma w tym nic wyjątkowego. Warto także zastanowić się komu te słowa mówimy. To magiczne słowa, które posiadają wyjątkową moc – przynajmniej powinny. Dla mnie osobiście stanowią one również pewnego rodzaju obietnice. Wyrażają one bardzo wiele. No ale… różnie z tym bywa na tym pięknym świecie.

Nie oszczędzajcie swoim ukochanym czułości i miłych słów. Okazujcie im swoją miłość, niech wiedzą i czują co do nich czujecie. Jeśli będziemy z tym zwlekać, może nadejść chwila, że już nie możliwym będzie pokazanie jak oni są dla nas ważni. Będziemy w tedy żałować, że nie uczyniliście tego wówczas, kiedy mieliście ku temu sposobność. Czasu natomiast nikt nie cofnie.