Elektronika to wygoda
Niektórzy wskazują, iż jest to bardzo wygodny system. Nie trzeba stać w długich kolejkach ani specjalnie przyjeżdżać na ulice, tylko i wyłącznie po to, aby dostać wpis. Nie ma także problemów związanych z naszą ewentualną absencją i koniecznością poszukiwania wykładowców po całej Polsce. Niestety wielu moich znajomych musiało wykonywać wycieczki do Katowic, Krakowa lub Warszawy aby uzyskać wpis. Elektronika dużo ułatwia. Siedzimy i grzejemy nasze szacowne cztery litery, a cała reszta jest załatwiana bez naszej obecności. Jednak brak naszej obecności może obrócić się na niekorzyść studenta…
Wole tradycyjny, papierowy indeks!
Inni studenci wskazują, iż tradycje należy szanować! Papierowy indeks można sobie pomiętosić i elegancko pooglądać. Elektronika jest bez ducha, jest zimna i bezosobowa. Indeks papierowy to coś zupełnie innego. Tutaj obserwujemy niedoskonałość charakteru pisma ludzkiego - oj u mnie ta niedoskonałość była wręcz powalająca – i to dodaje charakteru i stanowi cenną pamiątkę. Pamiątkę, która docenimy dopiero za „x” lat, kiedy przypadkiem natkniemy się na nasz stary indeks. Z indeksem wiążą się także wspomnienia. Wspomnienia nerwów straconych w kolejkach, oczekiwania na wpis lub wędrówki w zamieci śnieżnej, aby odbić się od zamkniętych drzwi uczelni. Jednak zamknięte drzwi uczelni odbiły nas ze znajomymi na kawę, herbatę i piwo.
Będąc sam na sam z wykładowcą można było także ponegocjować. Spróbować podnieść swoją ocenę lub zostać dopytanym. Łatwo było także w grupie wyłapać błędy – czasem wykładowca – pomimo sowich boskich atrybutów, jest tylko człowiekiem – które związane były z nieprawidłowym przypisaniem ocen do numerów indeksów – zdarza się. Możliwa była jakakolwiek interakcja, nawet z największym bucem, można było chwile pogadać. Elektronika nam to odbiera. Elektronika często odziera nas z ludzkich i ciepłych kontaktów.
Elektronika stwarza problemy
Systemy elektroniczne są także zawodne. Wielu studentów odczuło to na własnej skórze. Aby zapisać się na wybrany przedmiot trzeba od pierwszej sekundy siedzieć zalogowanym aby kliknąć w konkretny link. Systemy często są przeciążone lub ulegają różnego typu awariom. Wątpliwym jest także poziom zabezpieczeń, jakie są na nich stosowane.
Myślicie, że technologia wyprze tradycje? Może możliwe jest stworzenie jakiejś hybrydy? Rozwiązania korzystnego zarówno z punktu widzenia wielbiciele tradycji, jak i postępu.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !