Świat mnie codziennie zaskakuje. Obecnie jestem pod wrażeniem pewnej piosenki, która ma na celu wprowadzać najmłodszych w sferę seksualności. Pomysł, jak zaraz sami zobaczycie dość nie typowy, treść również…

Klubu dla dorosłych. Kluby często dla niegrzecznych dorosłych. Chyba dość kontrowersyjne miejsca. Często ukazywane w filmach jako ostatni bastion samczości. Jaskinia samców alfa, gdzie każda kobieta pręży swoje wdzięki, tylko i wyłącznie dla niego – no i pozostałych kolegów i gości. Policja zainteresowała się tego typu przybytkami.

Może okazać się, iż w przyszłości przyjdzie nam wybrać… albo chcemy długo żyć, albo chcemy się cieszyć wszelkimi urokami związanymi z bliskością cielesną. Czemu? Naukowcy odkryli bowiem hormon, który ma zapewnić nam długowieczność. Jednak lek, który miałby wydłużyć nam życie, wywołuje także zanik aktywności seksualnej.

Orgazm… słowo o niespotykanej sile. Wiąże się z nim tyle doznań… tyle przyjemności… Jednak czy orgazm jest w ogóle potrzebny kobiecie? Okazuje się, iż na przestrzeni lat był on postrzegany w bardzo odmienny sposób.  

Prostytucja… mówią, że jest to najstarszy zawód świata. Zapewne istniał wśród cywilizacji, już od samego początku. Możliwe, że była różnie postrzega, różnie nazywana, ale była. Zapewne istniała od momentu, kiedy ludzie zaczęli czuć potrzeby seksualne. Jak patrzymy na zjawisko „prostytucji”? Chyba nie oceniamy osób - zarówno - się nią parających, jak i korzystających z usług wykwalifikowanego personelu, za szlachetne. Czemu?

Kobieta to zjawisko. Można mówić o niej wiele. W swojej konstrukcji, zarówno fizycznej jak i psychologicznej jest o wiele bardziej ciekawa, aniżeli my, proste chłopy. Nie ma się co oszukiwać. Zarówno analizując krągłości – panowie z nadwagą, rozumiem mają krągłości, ale chyba niezbyt apetyczne (NIE WNIKAM) – jak i wszelkie inne arcyciekawe fragmenty ciała, bezwzględnie stwierdzam, że ciało kobiety jest zdecydowanie bardziej złożone. Jednak potrzebna nam żywa kobieta? A może by tak sobie ją wystrugać?  

Z racji dotarcia do mnie głosów dotyczących niewyczerpania tematu postanowiłem jeszcze trochę dołożyć na ten temat. Mam nadzieje, że teraz będzie więcej informacji i pełniejszy zarys. Jednocześnie zachęcam do dyskusji i wymiany poglądów. Jestem otwarty na nowe stanowiska i sposoby spojrzenia na problem/zjawisko.