Pierwsza grafika akcentuje współczesne „zakorzenienie” człowieka. Coraz więcej czasu spędzamy w bezruchu. Coraz więcej form relaksu wiąże się z bezruchem – oglądanie telewizji, granie w gry itp. nie ma w tym nic złego, o ile zachowujemy odpowiednie proporcje. Nasze ciało potrzebuje ruchu i aktywności fizycznej.
Obrazek możnaby pozostawić bez komentarza. Ile czasu spędzamy w takiej pozycji przed telewizorem? Ile czasu spędzają tak nasi znajomi czy rodzina? Nie przyrastamy do foteli?
Pozostając w tematyce bezruchu. Sam wykonuje pracę, która wygląda mniej więcej tak, jak przedstawiono na poniższej ilustracji. Człowiek siedzi przy komputerze i klepie.Znak naszych czasów?
Kolejna pozycja wskazująca na charakter współcześnie pracy. Coraz więcej osób zamkniętych jest w małych boksach. Koniecznym jest tylko i wyłącznie biurko, laptop i telefon. pełnimy także fukcję mobilnego biura.
Kontrakt… nie jest on czymś co nas więzi? Jesteśmy szczęśliwi w pracy? Człowiek może być szczęśliwy wykonując pracę? Niewolnik XXI wieku?
Jakie to prawdziwe. Widzicie, jak hierarchia w pracy odbija się na relacjach? Odreagowanie na podwładnych. Tylko, w pewnej chwili dochodzi do najniższego szczebla. Najniższy szczebel nie ma na kim odreagować i zbiera największe cięgi.
A teraz coś dla wielbicieli piesków. Nie spotkaliście się z przypadkami, kiedy zwierzęta traktuje się lepiej niż ludzi? Czasem w sklepie widzę osoby które zwierzęta traktują jak małe dzieci. Nawet nie wiedzą jaką wyrządzają im krzywdę… Pies potrzebuje dyscypliny i poczucia bycia cząstką stada. Pies nie myśli jak człowiek, on potrzebuje przywódcy i jasnych zasad, a nie skrzeczącej mamci, która traktuje go jak małego bobaska.
Szkoła. Czy tak nie wygląda współczesna szkoła? Czy tak się nie czuliście odliczając tylko minuty do przerwy? Czy klucz, a raczej konieczność dopasowania się do klucza, nie wyjmuje z nas mózgu?
W dobie fb, czy liczba lików nie decyduje o naszym samopoczuciu? Wrzucam coś na fb i liczę, że otrzymam niezliczona liczbę lików i pochwał. Jakie jesteś piękny/a, zdolny/a ah ih, uh… Nie ma tak?
A co jest nam potrzebne do szczęścia? Czy szczęście nie zostało sprowadzone do posiadania? Masz telewizor, samochód, mieszkanie, gitarę i cokolwiek innego, jesteś szczęśliwy bo posiadasz. Bez tego nie mógłbyś być szczęśliwy?
Dbamy o siebie? Po co dbać o siebie? Nie stajemy się tym co spożywamy? A to co spożywamy często jest połączone w tym w jaki sposób spożywamy, co może wiele o nas powiedzieć.
Grafiki zaczerpnąłem z http://www.johnholcroft.com i opatrzyłem własnym komentarzem.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !