Pracownik – mistrz iluzji
To, że pan Kowalski jest w biurze ciałem, nie oznacza, iż umysł również znajduje się w miejscu wykonywania pracy. Jaśniej. Doskonale wiemy, że fizyczna obecność nie gwarantuje zaangażowania pracownika. Ludzie to leniwe bestyje. Nie raz widzę jak w biurze zajmują się głównej mierze przeglądaniem fb, graniem w gry online, pstrykaniem na telefonie lub oglądaniem filmów. Pracownik jest w biurze od godziny 8 do 16 – nie ważne czy coś wtedy robi konstruktywnego, czy pobija rekord w jednej z bardzo ambitnych przeglądarkowych gier. Rozpoczyna się często gra „w kotka i myszkę”. Pracujemy lub udajemy, że pracujemy. Fizyczna obecność nie gwarantuje nikomu tego, że będziemy wykonywać nasze obowiązki.
Pracownik zdalny – lepszy model?
Na pierwszy rzut oka pracownik ten jest dziwny… Pracuje w domu? Biuro ma w domu? Jak może pracować i nie obcować fizycznie z resztą zespołu? On pracuje w tym domu… czy może tylko mówi, że pracuje? Jam jest pracownikiem zdalnym i powiem wam, że tak pracuje w domu. Człowiek wstaje i siada do laptopa. Powiem więcej. Człowiek często (jeśli może) nie trzyma się szkieletu godzin pracy… nie pracuje od do. Czas nie jest tak istotnym czynnikiem. W głównie mierze liczą się efekty pracy. Moim zdaniem, będąc w domu jest bardziej twórczy – znajduje się w środowisku niezwykle komfortowym i czuje większą satysfakcje z wykonywanej pracy. Nie jest się rozpraszanym, a przede wszystkim nie traci się czasu i energi na dojazdy do pracy. Oczywiście wszystko zależy od charakteru wykonywanie pracy zdalnej. Ciężko jest tutaj generalizować, bo prace i obowiązki są różne. Jednak fakt, iż praca jest wykonywana zdalnie, w moim odczuciu, nie obniża produktywności pracownika. Powiem więcej! Podwyższa ją. Pogląd mój potwierdzają dane z przeprowadzonego przez firmę Oracle badania, które właśnie dotyczyło produktywności zatrudnionych. Ponad połowa zatrudnionych twierdzi, iż ich produktywność rośnie, w przypadku, kiedy pracę wykonują zdalnie. Większość badanych (blisko 70%) jest także zadowolonych z faktu, iż swoje obowiązku mogą wykonywać po za firmą. Pracodawcy też coraz częściej dostrzegają wzrost efektywności swoich zdalnych pracowników. Istnieją także badania, które stwierdzają, iż telepraca zmniejsza ilość dni pozostawania na chorobowym – pracownik nie musi szukać pretekstu bycia w domu, pracuje w nim. Pracując w domu pracownicy także wskazują, iż są mniej zmęczeni niż w przypadku pracy w tradycyjnym biurze. Jednocześnie jest zdecydowanie mniej konfliktów pomiędzy pracownikami. Ponoć wzrasta także wydajność pracy na minutę o kilka procent i pracownicy chętnie poświęcają dodatkowy czas na wykonywanie swoich obowiązków. Wychodzi na to, że praca zdalna nie jest nagorszym rozwiązaniem.
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !